Data: 2005-11-04 18:33:28
Temat: Re: suszona kielbasa
Od: "Kondziorek" <k...@o...bmj.net.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Maciej Jastrzebski" <p...@a...man.lublin.pl> napisał w
wiadomości news:dkg85d$9s7$2@news.lublin.pl...
> Kondziorek <k...@o...bmj.net.pl> wrote:
>
>
> > No dobrze kupiles oryginaly
> > Ale powtorze malo jest podrobek?
> > Dobrze kupiles szynke wyprodukowana w Parmie (nie spytam skad pewnosc
bo
> > skoro mowisz to chyba wiesz)
> > I Chorizo wyprodukowane w Hiszpanii (patrz wyzej)
> > Powiem tylko jedno Kupisz np telewizor z napisem made In Japan...
> > skad pewnosc ze on jest wyprodukowany w Japonii?
>
> Stąd, że telewizora nie mam w zwyczaju kupować na targu u naszych braci
zza
> wschodniej granicy.
>
> > znikad
> > Z nalepki li tylko
> > Wierzysz wszyskiemu co napisane?
> > Bo ja nie
>
> W każdym razie bardziej wierzę w napis na nalepce na moim telewizorze,
niż w
> różne rzeczy przeczytane na Usenecie. ;)
>
> > I przyznaje sie uczciwie ze bladze czasem ale w przypadku ulepszaczy
jestem
> > pewiem ze norma nakazuje ich uzywanie
>
> Ale może jednak nie zawsze?
>
> > A co do szynki parmenskiej tez nie sadze zeby zmienili Jej recepture od
> > wiekow taka sama
> > Tak jak i chorizo.
>
> No to mamy dwie możliwości: albo norma nie wymusza dodatków we
wszystkich
> przypadkach, albo nakazuje dodawanie takiej ilości 'ulepszaczy', jaka i
tak
> się znajdowała w tradycyjnie produkowanych wędlinach. Ani jedno ani drugie
mi
> specjalnie nie przeszkadza. Chcę sobie kupić coś bez ulepszaczy - proszę
> bardzo. Chcę sobie kupić parówki z zawartością mięsa 5% - też nie ma
sprawy.
> Wolność wyboru.
>
> A wracając do tego mitycznego unijnego przepisu - miło by było, gdybyś
jednak
> miał jakieś większe wsparcie, niż rozmowa z rzeźnikiem.
>
> Pedro.
No coz jesli rzeznik znajacy sie na rzeczy nie jest dla Ciebie wiarygodnym
zrodlem informacji...
Ja w tym momencie EOT definitywnie
|