>
> >Kiełbacha z piwem w Wigilię. Brzmi nieźe, ale jakoś tak wbrew tradycji.
> >U nas wymiennie: grzybowa z łazankami, barszcz czerwony z uszkami, zupa
> >rybna z karpia, pierogi z kapustą i grzybami, kutia, kapusta z grzybami,
> >karp smażony na masełku, karp w galarecie, karp gotowany, śledzie w różnych
> >postaciach, kluski z makiem, ciasta (makowiec, sernik, keks, piernik).
> >agnicha
> >
>zalezy Jakiej tradycji...wlasnie przeczytalam odp. Waldka i
>wiwdze, ze tez glupio napisalam - co kraj to obyczaj. U
>Agnieszki w Szwecji pewnie zgnilego renifera beda wcinac ;)))) w
>sosie z tranu, hehehehe
>
>to lece za Slup
>
>Trys



Hehe:)) Dzieki, Krysia.Pierwszy moj usmiech dzisiaj, bo dzien wyjatkowo
paskudny, po detektywistycznych dociekaniach, dlaczego (, no dlaczegooo,
nooo??), nie wyszlo wielkie tygodniowe doswiadczenie..buuu. Wlasnie sie
zastanawiam, czym tu sie pocieszyc dzis wieczorem.....Moze ktos ma pomysl?
Naduzycie procentow nie wchodzi w gre, jako ze jutro od 8 zaczynam kolejne
wielkie dzielo, fuj.

A wedle zgnilych reniferkow, to owszem, wywiem sie, co tu dobrego daja na
stol na swieta. Wywiem sie nie tylko w teorii, ale tez i w praktyce, jako
ze bede na chyba dwoch swiatecznych, ale przedswiatecznych obiadach, i
jeden ma byc bardzo tradycyjny, to co od lat w swieta Szwedzi jadaja. Nie
omieszkam napisac. Tak ogolnie, powiedziano mi, ze na stole zazwyczaj
znajduje sie wszystko, co tylko sie da zrobic ze swini, od szynki wielkiej
poczalszy, na uszach, ozorkach, i nozkach i kopytkach...az jestem ciekawa,
ze strachem:)))

pozdrawiam wszystkich za i przed Slupem:)

Agnieszka


--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia