Data: 2011-11-16 12:29:49
Temat: Re: świetlówka vs żarówka
Od: Jakub Tarczewski <a...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
>
> Ile musiałbym, według Ciebie, zapalić zwykłych żarówek, żeby dawały tyle
> światła co 5x20W energooszczędnych?
jak sądzę, nie chodzi o ilość (natężenie światła) tylko jego jakość. I
też nie o "mruganie" tylko o widmo, a konkretniej jego ciągłość. Żarówka
emituje widmo ciągłe, do którego jesteśmy ewolucyjnie dostosowani.
Większość świetlówek i "żarówek energooszczędnych" (z wyjątkiem bardzo
drogich profi dla pracy z kolorem) emituje widmo nieciągłe, co prowadzi
do nieprzyjemnych zakłóceń w postrzeganiu barw i dyskomfortu (czasem
nieuświadomionego) przy np. czytaniu. Ostatnio jakość mieszanek
luminoforowych znacznie się poprawiła, więc najnowsze "żarówki" są już
całkiem przyzwoite pod tym względem, ale ciągle im daleko do komfortu
który dają zwykłe żarówki i halogeny. Zupełnie tragicznie pod tym
względem jest (i długo będzie) z oświetleniem LED, ale to już OT.
|