Data: 2009-09-13 20:49:29
Temat: Re: świetlówki -jakie Wasze doświadczenia?
Od: Wojciech Skrzypinski <u...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
kogutek pisze:
/ciach.../
> Też metoda. Ja znam prostszą. Kup takie świetlówki. I niech wszyscy kupią.
> Świetlówka ma dwa lata gwarancji. Ma też limitowaną ilość włączeń. Przed upływem
> dwóch lat normalnie eksploatowana świetlówka nie ma prawa świecić tak jak nowa,
> o ile wytrzyma na przykład w łazience. Będzie mniej energooszczędna.
Prosimy o dowody i wyniki badan, chocby przeprowadzonych we wlasnym
zakresie. Takie teorie moze wymyslac kazdy.
> To jest
> powód żeby ją reklamować. Wyobrażasz sobie minę producenta który po półtora roku
> całą produkcję jaką robi przeznacza na bezpłatne gwarancyjne wymiany. Zaraz się
> okaże że zwykle żarówki nie były takie złe.
Nie martw sie, przemyslowi uzytkownicy wpadli na ten pomysl cale wieki
temu - co rok bezplatna wymiana. Tyle, ze oni mieli podstawe do
reklamacji, bo cale partie swietlowek (swiecacych sie NON-STOP) byly
przepalone. I jakos producenci nie zbankrutowali :)
W.
|