Data: 2019-09-29 22:41:35
Temat: Re: świńskie przełyki
Od: Animka <a...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2019-09-29 o 18:05, Trefniś pisze:
> W dniu .09.2019 o 17:37 RM <r...@w...pl> pisze:
>
>> W dniu 24.01.2019 o 21:45, Gil pisze:
>>> W KL Kaufland sprzedaja świńskie przełyki. Na tackach obok płucek i
>>> wątróbki. Czy jest to jakiś delikates po przyrządzeniu i co z tym zrobić
>>> skoro to jest dopuszczone do spożycia?
>>> Lubię świńskie nóżki, golonkę i salceson. Mózg uwielbiam jeść smażony na
>>> świeżo z jajkiem i pieprzem. Płucka też są świetne w pierogach.
>>> Ale co robic z przełykami??? Podobno to chiński smakołyk !
>>> Przy chodzi mi do głowy - kroić w dzwonka jak kalmary. Gotowć i
>>> panierować?
>>>
>> Świnka to żywa czująca istota. Przerabiając ją na pierogi czy salceson
>> pokazuje się, że jest się człowiekiem pozbawionym sumienia.
>
> Sumienie wegetarianina?
> Niezbyt zachęcająca rekomendacja...
>
> https://www.tvp.info/36043652/kasza-jaglana-z-grzyba
mi-raz-horror-kucharki-hitlera
Bardzo ciekawy artykuł.
Mnie by to bardzo smakowało, ale bardziej z ziemniaczkami.
Swoją drogą ten Hitler miał coś porąbane w głowie. Sadysta-to wiadomo.
Patrzył na ludzką krew to zwierząt nie mógł jeść, bo może dostawał "cofki".
Krażą plotki, że cwany Hitler wcale nie zginął, tylko przedostał się
gdzieś łodzią.
--
animka
|