Data: 2004-04-21 21:01:42
Temat: Re: symbiotyczny klopot
Od: "cbnet" <c...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Natek:
> Zgodziłeś się z tym - więc o co właściwie pytasz?
Pytam tym razem o cos innego. :)
> Nie zauważyłam symbiotyczności Twoich postaw
No tak, postawa "aniola-stroza" o ktorej pisalas nie
ma przeciez zbyt wiele wspolnego z postawa symbiotyczna
- logiczne. ;D
> ... a jeśli nawet jest to mnie nie martwi.
Ach tak, wiec niesymbiotyczna postawa "aniola-stroza"
Cie zmartwila, ale gdyby to byla symbiotyczna postawa
"aniola-stroza", to by Cie nie zmartwila - logiczne. ;)))
> ... Zmartwiło mnie to, że chciałeś utrącić rozmowę
> jednego człowieka z innym człowiekiem :)
Rozumiem. ;)
W niektorych sytuacjach dyskusyjnosc postaw para
-treserskich martwi Cie. :)
Mnie wrecz przeciwnie. No niestety. ;)
OK, zostawmy to, bo nie jest moim zamiarem naduzywanie
Twojej zachowawczosci.
--
Czarek
|