Data: 2004-04-21 21:35:55
Temat: Re: symbiotyczny klopot
Od: "Natek" <n...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
cbnet w postku news:c66naa$esf$1@news.onet.pl:
> No tak, postawa "aniola-stroza" o ktorej pisalas nie
> ma przeciez zbyt wiele wspolnego z postawa symbiotyczna
> - logiczne. ;D
IMO postawa anioła-stróża może towarzyszyć postawie
symbiotycznej, ale nie musi - i sama w sobie nią nie jest. :)
> Rozumiem. ;)
> W niektorych sytuacjach dyskusyjnosc postaw para
> -treserskich martwi Cie. :)
Nie. Uważam, że to nie była postawa para-treserska, tylko
informacja z otoczenia o tym, jak chłopak jest odbierany
przez daną osobę, z podpowiedzią, żeby się nad tym zastanowił.
Słuszna czy nie - to jest sprawa drugorzędna.
Nie można izolować człowieka w taki sposób, by docierały do
niego wyłącznie 'słuszne' sygnały. To byłby właśnie klosz.
Nie rozmawiamy tu o pięciolatku.
> OK, zostawmy to, bo nie jest moim zamiarem naduzywanie
> Twojej zachowawczosci.
Zawsze będę zachowawcza, kiedy ktoś spróbuje sobie ze mnie
zrobić świnkę morską ;))
* Natek
|