Data: 2006-09-14 21:38:06
Temat: Re: szkola-korzystanie z wc
Od: "Sabada" <S...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "miranka" <a...@m...pl> napisał w wiadomości
news:eechd6$qrn$1@inews.gazeta.pl...
> Zgoda. Pisząc te słowa miałam przed oczami konkretne dziecko - nie
> klasowego
> klauna tylko rozrabiakę, o bardzo silnej osobowości, który podporządkował
> sobie część chłopców w klasie - na szczęście nie trwało to długo, bo
> rodzice
> tych chłopców zareagowali szybko i skutecznie.
-kurczę jakby tak rodzice zareagowali na wrzucanie papieru do ubikacji.... i
przez własne dzieci też...
> To już sprawa organizacji. A marna organizacja nie usprawiedliwia braku
> podstawowych środków higienicznych w szkolnej toalecie.
-tak krawiec... zgoda organizacja. Ale jak szkoła moloch, a ludzi mało to
bezpieczeństwo będzie na pierwszym miejscu.
Szkoła ma wychowywać, a w tym przypadku to
> oznacza wpajanie dzieciom, że w toalecie musi być mydło i papier i że sie
> ich używa do właściwych celów, i że się nie niszczy wspólnej własności
> itp,
> itd.
-święte słowa, jeszcze jakby tak w domu mieli wpojone to może nauczycielka
nie musiałaby zaglądać do muszli.
> Tym samym wróciliśmy do początku dyskusji - brak papieru wynika z
> wygodnictwa dyrekcji.
-może z konieczności...
Łatwiej zabrać papier niż zawracać sobie głowę
> wychowywaniem dzieci. Ze szkodliwym wygodnictwem można jednak powalczyć.
-fajnie pracować z dorosłymi....
|