Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.atcom.net.pl!no
t-for-mail
From: "bary" <b...@k...net.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: sztuczne uczucia
Date: Fri, 24 Mar 2000 14:28:17 +0100
Organization: ATCOM ISP http://www.atcom.pl
Lines: 74
Message-ID: <8bfran$f89$1@sklad.atcom.net.pl>
References: <8be6sc$j4h$1@sklad.atcom.net.pl> <3...@h...com>
NNTP-Posting-Host: pb160.gdansk.ppp.tpnet.pl
X-Trace: sklad.atcom.net.pl 953905303 15625 212.160.45.160 (24 Mar 2000 13:41:43 GMT)
X-Complaints-To: n...@a...pl
NNTP-Posting-Date: 24 Mar 2000 13:41:43 GMT
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 4.72.3110.5
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V4.72.3110.3
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:43758
Ukryj nagłówki
>skoro tak myslisz, to oznacza to tylko tyle, że u Ciebie najbardziej
>rozwinięty (najwazniejszy, dostarczający największych przyjemnosci)
>zmtysł, to dotyk. Dla innych może to byc wzrok, albo słuch, albo smak...
Och nie wiem co to oznacza... w końcu nie ja jestem tutaj 'psychologiem'
;)
Ale podoba mi się tok Twojego myślenia ;)
>To tylko zmysły, mówimy o miłości zmysłowej?
Nie... A co to jest miłość zmysłowa? Chodzi ci o sex?
Ok.. ale może przeoczyłem parę zmysłów... i rolę jaką odgrywają w
kształceniu się 'miłości'...
Smak też ma pewnie znaczenie... węch... pewnie też... wzrok i słuch nie
dostarczają przyjemności... może później drogą kojarzenia...z tworami z
tamtych zmysłów...
Np.. jedne dzieci boją się złego psa... a inne nie.. bo jeszcze ich nie
ugryzł...
>Hm, od zmysłów do emocji? Problemy emocjonalne? Że co, ze za szortska,
>za mokra, za sliska??? Też chcę takie problemy!
A jakie masz?.... ;)
Pójdźmy torem mojej abstrakcyjnej wyobraźni... A więc wyobrażam sobie
'młodą' niewykształconą jeszcze sieć... Która ma swoje zadanie dążenia do
celów płynących z jej budowy... Ważna jest jej chęć do samorealizacji...
czyli coś co zapewni motyw do panowania nad sytuacją.... by nie ustała jej
praca... To rodzi ciekawość... a więc chęć doświadczeń... chęć badania i
uczenia się... odkrywa swoje uwarunkowania... odkrywa przyjemność... jej
wewnętrzny mechanizm wiąże to z celem... zaczyna dążyć do przyjemności...
To co dostarcza jej przyjemności to zmysły... Najbardziej dotyk który
bezpośrednio jest powiązany w celu przystosowania się do zagrożeń... Dotyk
więc dostarcza zarówno przyjemności tak jak i bólu...
Metodą prób i błędów to istnienie się przystosowuje...
Dostrzega opiekę i troskę którą dają mu istoty z zewnątrz... docenia to...
przynosi mu to przyjemność... uwarunkowuje się na nią... Tworzy się
akceptacja... którą istota zaczyna coraz bardziej doceniać i potrzebować...
Tworzy się miłość... Czyli coś co drogą skojarzeń łączyć się zaczyna z
obrazami... reakcjami... można powiedzieć zaczyna tworzyć odrębny element
wiązany z przyjemnością... który później u człowieka zaczyna być
idealizowany... Tak też powstaje mieszanka innych różnych... bardziej
skomplikowanych uczuć...
Miłość i nienawiść.... pomyśleć, że zaczyna się od przytulania i
klapsów.....
>
>>
>> Co powiecie na to 'psycholodzy', że za kilkadziesiąt lat będą chodziły
>> roboty, które też będą miały osobowość przypominającą ludzką.. ;)
>> Może bardziej złożoną od naszej... zresztą to już zależy od ich
budowy....
>
>za daleko idziesz, ale za to ciekawie :)
Nie pisałbym gdyby było inaczej ;)
No cóż dzisiaj to tylko ciekawość... a co będzie jutro?...
>>
>> JAcEk
>>
>pozdrawiam
>
>--
>peace,
>fire
>
>Anna
|