Data: 2001-12-28 20:24:17
Temat: Re: tapioka
Od: waldemar z domu <w...@t...de>
Pokaż wszystkie nagłówki
>> jak dajesz do żarcia, to wszystko ok. Byle nie na zimno wcinać. Rodziny
>> tym nie wytrujesz i w białoskórnych krajach chyba już odtrute sprzedają
>> ;-))
>
>
> W naszych czarnoskornych krajach surowe korzenie manioku sa scierane na
> drobno, odciskane (duzo soku), a potem prazone na blasze. Potem przelatuja
> Atlantyk i mnie mieszkaja : stanowia doskonaly "zageszczacz" do sosow i
> fasolki po bretonsku, i cassoulet, i...
no to prażenie właśnie uzdatnia maniok. U nas w stołówce czasami (znaczy
raz na rok) robią korzenie manioku pokrojone w plasterki i smażone jak
frytki. Świetne!
Zresztą cyjanki zawierają również kiełki soi i inne ziarna, dlatego też ich
na surowo nie powinno się jeść (choć ja też tak lubię)
Waldek
|