Data: 2003-07-28 14:41:40
Temat: Re: terapia b.- Rzucanie palenia.
Od: "zielsko" <4zielsko@WYTNIJ_TOhoga.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 03-07-28 Rusalka napisał(a)
> Masz racje. Ja sobie z tego wszystkiego zdaje sprawe. Ale - lubie
> palic i puki co, jakos nie zamierzam rzucac.
Lubisz bo? Jak juz odpowiesz to rzuc okiem na post poczatkowy na faze
prekontemplacji na te 7 postaw :)
Bo to jest tak ze Zycinska zwraca uwage na zbudowaniu sobie zestawinia
plusow palenia i plusow niepalenia.
> A czy sie nie udalo - nie - udalo sie. Rzucilam palenie i nie palilam
> ponad poltora roku.
Uuu to sporo :)
> A zaczelam ponownie, bo mi sie argument skonczyl.
:) Bo rzucilas palenie dla niego a nie dla siebie?
Pozdrawiam.
--
Paweł Zioło
http://fotozielsko.prv.pl
"-Prowdy nima!"
"-Hej, dziywce, nie zawse sukoj prowdy. Sukoj przjociela!"
Wanda Czubernatowa, ks. Jozef Tischner
|