Data: 2006-10-26 08:46:01
Temat: Re: tragedia gimnazjalistki trochę z innej strony
Od: hill_thebill <h...@b...interia.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Wed, 25 Oct 2006 20:41:37 +0200, TMK napisał(a):
> Wszyscy jeśteśmy zbulwersowani tym wydarzeniem, wszędzie mnóstwo komentarzy.
> Mnie mocno zastanawia inny aspekt tego wydarzenia.
> Ile to trwało ? 10 minut -15 minut? ilu było nie napastników, tylko "reszty?
> Dlaczego nikt z reszty nie wybiegł na korytarz i nie zaczął przeraźliwie
> wrzeszczeć? Czy nikt z "reszty" nie miał telefonu komórkowego żeby
> zadzwonić na policję? Dlaczego nikt z reszty nie wybił okna, użył gaśnicy
> , wpadł do sąsiedniej klasy po pomoc np z krzykiem mordują?
> Czy takie wydarzenie jest na tyle normalne, ze po prostu ktoś w mruczy pod
> nosem że lepiej nich jej nie gwałcą?
> Czy reszta siedziała w ławkach i odrabiała zaległe domowe zadania?
> zbulwersowana
Nie, reszta opowiadała sobie ostatni odcinek "Ed, Eddi..." pooglądajcie
sobie czasami bardzo fajna kreskówka... Tak sie robi z naszych dzieci
umysłowych kastratów...
--
"...boje sie : drewnianych koni , podłego alkoholu i mlodych dziewczyn
dajacych mi prezenty."
|