Data: 2002-11-30 20:34:02
Temat: Re: twoj mezczyzna i klub go-go
Od: "rena" <r...@p...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Z.Boczek" <z...@w...pl> napisał w wiadomości
> Jak tak czytam z gory na dol, nasuwa sie na Twoja wypowiedz kilka
> odpowiedzi w jednym duchu:
> a) "Sprobowalby tylko powiedziec, ze byl [podniecony]" :-)
> b) "Bo po drodze mu opadl" :-)
> c) "Gdy kobieta pyta, nie znaczy to, ze chce uslyszec odpowiedz [tj.
> madry maz - przyp. aut.]" :-)
>
> Bez urazy - Ciebie to nie dotyczy, ale - czytajac te wypowiedzi 'po
> moim trupie'...
> A potem okazuje sie (jak ktos opisal), ze i zona zywa, i chlop bywal
no az mnie zatchnelo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
zboczek - czytaj ty uwaznie. ja zapoczatkowalam ten watek piszac, ze bez
zadnych oporow z mojej strony moj maz byl w go-go. a ty cytujesz cudze slowa
i podpisujesz je moim nockiem. no - coty, zboczek. czytaj uwaznie:)
|