Strona główna Grupy pl.soc.dzieci.starsze ubezpieczenie NNW

Grupy

Szukaj w grupach

 

ubezpieczenie NNW

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 117


« poprzedni wątek następny wątek »

81. Data: 2009-10-09 20:22:21

Temat: Re: ubezpieczenie NNW
Od: krys <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Vax wrote:

> krys pisze:
>
>>>> Wyolbrzymiasz.
>>> W którym miejscu?
>>
>> Od "zaczną się problemy"
>
> Nieuważnie czytasz.
> Primo - w tym wątku różnicę zdań dotyczącą tego, czy NNW jest
> obowiązkowe czy nie, a także utrudnianie dzieciom wyjazdów
> na wycieczki dość zgodnie nazywamy "problemem" i nikt, poza
> Tobą nie ma z tym "problemu" ;p

Ja tam widzę, że tylko Ty masz ten problem. Reszta płaci, bo wygodniej, bo
tak było zawsze, bo nie chce sobie stwarzać problemów.

> Secundo - dyskomfort towarzyszący tłumaczeniu kolejno:
> wychowawczyni, wicedyrektorce, dyrektorce tego, że nie mają
> racji czy to w kwestii obowiązkowości, czy to w temacie
> wyjazdów na wycieczki, w końcu w kwestioi tego, że nie NNW dziecka
> chroni im dupy, ale ich własne OC i nawet posiadanie NNW na sumę
> pierdyliona euro nie powstrzyma mnie przed skarżeniem szkoły,
> jeżeli wypadek nastąpi z powodu niewłaściwej opieki.

No to w czym problem?
>
>
>>>> Ktoś nie zapłaci, Inny powie dziecku, że nie pojedzie na
>>>> wycieczkę bo NNW nie zapłacił,
>>> Nie, nie. Ktoś zapyta, czy trzeba płacić.
>>
>> Nie "czy", tylko na jakiej podstawie
>
> Mało roztropne i konfliktogenne zachowanie. Wybacz.

Wybaczam.

> Pierwsze pytanie to jednak: "czy trzeba?". Dopiero odpowiedź
> twierdząca winna zrodzić dociekanie powodu/podstawy.

Ja WIEM, że nie jest obowiazkowe, tak jak opłata na RR, dlatego chcę
podstawy prawnej. Nikt mi jej nie da, bo jej nie ma, więc dyskusję ucinam w
zarodku. Nie płacę, bo mam do tego prawo.
>
>>> Ktoś odpowie:
>>> a) jeżeli dziecko jest gdzieś indziej ubezpieczone, to proszę
>>> u numer polisy i wówczas nie trzeba;
>>
>> A ja poprosze od Ciebie wyciąg z konta z uzasadnieniem wydatków. Tak
>> samo zasadna prośba.
>
> Naprawdę nieuważnie czytasz. Obawiam się, że odpowiadanie
> traci sens, gdy teksty wychowawczyni zdajesz się przypisywać mnie.

Ja Ci sugeruję odpowiedź na pytanie wychowawczyni. Może niezrozumiale.
>
>>> b) w sumie nie trzeba, ale dziecko nie pojedzie na zieloną
>>> szkołę ani na wycieczkę żadną.
>>
>> Z powodu? owszem, rozumiem wycieczkę zagraniczną - tu dodatkowe
>> ubezpieczenie jest wskazane. Ale nawet jesli nie zapłacisz, najwyzej
>> poniesiesz kosmiczne koszty leczenia gdzieś tam.
>
> A o czym ja cały czas piszę? Litości...

No właśnie - to nadal jest Twoja odpowiedź na straszenie nauczyciela
wykluczeniem dziecka .
>
>>> Po czym doda: "ależ 50zł to nie jest jakaś wielka kwota".
>>
>> No to niech zapłaci za moje dziecko;-)
>
> Jak się okazało, robili to przez 3 lata (za poprzedniej dyrekcji).
> Znaczy, szkoła robiła. Samotny ojciec, bez alimentów (walka o dziecko
> w toku), to go wrzucimy w pulę "ubezpieczyciel funduje jakiś procent".

No i w czym problem? Mięli pulę, to dorzucili, taki bonus.

> Wbrew memu wyraźnemu stanowisku: "nie bo nie i nie, nie będę pisał
> jakieś podania o zwolnienie z płacenia - jest nie-o-bo-wiąz-ko-we".

Nie napisałeś, i co?

> Tak sobie "wybrnęli". I dlatego co roku jest cyrk, bo miast zmierzyć
> się z problemem i w końcu dowiedzieć jak jest, to go "przebiegle"
> omijają.

Nikt nie lubi zanadto sie wysilac. Moze machniesz ręką tym razem i znów nie
bedą musięli udowadniać?
>
>>>> Ktoś pójdzie do szkoły i uświadomi Innego,
>>>> gdzie sobie te pogróżki może umieścić i po problemie.
>>> Pitu-pitu. "Ktoś" raczej stwierdzi, że "dla świętego spokoju zapłaci".
>>
>> Twój problem polega na tym, że nie chcez zaakceptować faktu, że ludzie
>> czasem robią coś dla świętego spokoju.
>
> Oczywiście pisząc o moim "problemie" dla odmiany nie wyolbrzymiasz.

To skąd taki długi wątek, skoro nie masz problemu?

> W dodatku masz paskudny zwyczaj wmawiania czegoś na podstawie
> własnych wymysłów opartych na pobieżnych i nieuważnych obserwacjach.

To Twój wymysł.

> W tym miejscu spieraliśmy się o to, czy większość ludzi pójdzie
> "uświadamiać" czy raczej "ulegnie naciskowi dla świętego spokoju".

No i?

> To, że fakt ów (inny w dodatku, niż próbowałaś przedstawić) jest
> dla mnie nieakceptowalny, to już wyłącznie Twój wymysł.

Rozjaśnij.

>> A to jest ich problem.
>
> Czekaj, jak piszesz? "Problem"? Nie wyolbrzymiasz?

Nie. Ktoś ma dylemat, postąpić tak, czy inaczej, ma problem. duzy, albo
malutki.
>
> Może _tej_ gałęzi nie ciągnijmy, bo te "wyolbrzymiania",
> wmawianie mi pokićkania, problemów, czy braku akceptacji itd.
> nie są ani miłe ani potrzebne.

Jak chcesz. Ale może zastanów się, co Cię tak zabolało.

Justyna

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


82. Data: 2009-10-09 20:57:39

Temat: Re: ubezpieczenie NNW
Od: Vax <m...@z...sie> szukaj wiadomości tego autora

krys pisze:

>>>>> Wyolbrzymiasz.
>>>> W którym miejscu?
>>> Od "zaczną się problemy"

[...]

> Ja tam widzę, że tylko Ty masz ten problem. Reszta płaci, bo wygodniej, bo
> tak było zawsze, bo nie chce sobie stwarzać problemów.

Strzeliłaś sobie w stopę właśnie :D (hint: problemy)

> Ja WIEM, że nie jest obowiazkowe, tak jak opłata na RR, dlatego chcę
> podstawy prawnej. Nikt mi jej nie da, bo jej nie ma, więc dyskusję ucinam w
> zarodku. Nie płacę, bo mam do tego prawo.

Drugi strzał ;) (hint: tylko ja a reszta)

>> Jak się okazało, robili to przez 3 lata (za poprzedniej dyrekcji).
>> Znaczy, szkoła robiła. Samotny ojciec, bez alimentów (walka o dziecko
>> w toku), to go wrzucimy w pulę "ubezpieczyciel funduje jakiś procent".
>
> No i w czym problem? Mięli pulę, to dorzucili, taki bonus.

Problem w tym, że zamiast sprawdzić, czy można nie ubezpieczać,
to naciągnęli reguły. Kto wie, czy ktoś mi kiedyś tego nie wypomni?
A ja chciałem być nieubezpieczony. Stać mnie. Ale to, że mnie stać
nie implikuje tego, że mam w niefrasobliwy sposób dysponować pieniędzmi,
wykupując _niepotrzebne_ mi ubezpieczenie NNW.

>> Wbrew memu wyraźnemu stanowisku: "nie bo nie i nie, nie będę pisał
>> jakieś podania o zwolnienie z płacenia - jest nie-o-bo-wiąz-ko-we".
>
> Nie napisałeś, i co?

Pisałem. Dziecko było w kinie, teatrze, na zielonej szkole,
a oni nada są zdania, że NNW muszą mieć wszyscy. Dopisali
do listy "bezpłatnej". By mieć 100% ubezpieczonych dzieci.

>> Tak sobie "wybrnęli". I dlatego co roku jest cyrk, bo miast zmierzyć
>> się z problemem i w końcu dowiedzieć jak jest, to go "przebiegle"
>> omijają.

No nie pisałem, że pisałem? ;p

> Nikt nie lubi zanadto sie wysilac. Moze machniesz ręką tym razem i znów nie
> bedą musięli udowadniać?

Wolałbym, żeby rodzice mieli alternatywę i np. te 50 zeta mogli
przeznaczyć na jakąś dodatkową wycieczkę. System jest taki, że
"99% gospodyń domowych z Gdańska nie widzi różnicy" i płaci
w przekonaniu, że po prostu nie ma innej opcji, a jeśli jest,
to wiąże się z masą kombinacji i przykrości dla dziecka.
Idiotek utożsamiających ubezpieczenie z bezpieczeństwem dziecka
nie liczę. Uwierz, są takie, patrzą na mnie z przerażeniem w oczach
i mówią: "ale jak można nie ubezpieczyć dziecka, jeszcze mu
się coś stanie!". Że niby z braku polisy bubu nastąpi.

>>>>> Ktoś pójdzie do szkoły i uświadomi Innego,
>>>>> gdzie sobie te pogróżki może umieścić i po problemie.
>>>> Pitu-pitu. "Ktoś" raczej stwierdzi, że "dla świętego spokoju zapłaci".
>>> Twój problem polega na tym, że nie chcez zaakceptować faktu, że ludzie
>>> czasem robią coś dla świętego spokoju.
>> Oczywiście pisząc o moim "problemie" dla odmiany nie wyolbrzymiasz.
>
> To skąd taki długi wątek, skoro nie masz problemu?

Nie ja mam (co chcesz mi wmówić), ale problem istnieje,
co dla odmiany negujesz, pisząc o "wyolbrzymianiu".

Ale wiesz co? Nie interesuje mnie Twój problem i próba
udowodniania, że nie jesteś gorsza od samca ;p
To zaczyna być jałowe w odróżnieniu od głównego wątku.

Bardziej sceptyczne podejście rodziców do NNW skutkować
może wyłącznie polepszeniem jego warunków. Bo jak coś jest
obowiązkowe (lub takim się większości jawi) to zaczyna być
drogie i niskiej jakości. I to jest PROBLEM.

v.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


83. Data: 2009-10-10 07:53:30

Temat: Re: ubezpieczenie NNW
Od: "sz" <s...@g...SKASUJ-TO.pl> szukaj wiadomości tego autora

Vax <m...@z...sie> napisał(a):

> Co roku ta sama śpiewka:
> Jeszcze *MUSI* pan zapłacić za ubezpieczenie NNW dziecka!
> Bo nie będzie mogło pojechać na żadną wycieczkę, itp.

Rozporządzenie Ministra Edukacji Narodowej i Sportu
z dnia 8 listopada 2001 r.
w sprawie warunków i sposobu organizowania przez publiczne przedszkola, szkoły
i placówki krajoznawstwa i turystyki.

§ 15. Uczestnicy wycieczek i imprez podlegają ubezpieczeniu od następstw
nieszczęśliwych wypadków, a w przypadku wycieczki lub imprezy zagranicznej
&#8212; ubezpieczeniu od następstw nieszczęśliwych wypadków i kosztów leczenia.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


84. Data: 2009-10-10 08:45:20

Temat: Re: ubezpieczenie NNW
Od: "Baloo" <b...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "sz" <s...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał

> § 15. Uczestnicy wycieczek i imprez podlegają ubezpieczeniu od następstw
> nieszczęśliwych wypadków, a w przypadku wycieczki lub imprezy
> zagranicznej
> &#8212; ubezpieczeniu od następstw nieszczęśliwych wypadków i kosztów
> leczenia.

Gdzie tu jest napisane, że jest to_obowiązkowe_?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


85. Data: 2009-10-10 09:06:55

Temat: Re: ubezpieczenie NNW
Od: "Baloo" <b...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Baloo" <b...@o...eu> napisał w wiadomości
news:haphm3$r59$1@news.mm.pl...

> Gdzie tu jest napisane, że jest to_obowiązkowe_?

I dla dopełnienia:
http://www.nauka.gov.pl/mn/index.jsp?place=Lead08&ne
ws_cat_id=952&news_id=3639&layout=2&page=text

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


86. Data: 2009-10-10 09:12:00

Temat: Re: ubezpieczenie NNW
Od: "Agnieszka" <a...@z...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Baloo" <b...@o...eu> napisał w wiadomości
news:haphm3$r59$1@news.mm.pl...
>
> Użytkownik "sz" <s...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał
>
>> § 15. Uczestnicy wycieczek i imprez podlegają ubezpieczeniu od następstw
>> nieszczęśliwych wypadków, a w przypadku wycieczki lub imprezy
>> zagranicznej
>> &#8212; ubezpieczeniu od następstw nieszczęśliwych wypadków i kosztów
>> leczenia.
>
> Gdzie tu jest napisane, że jest to_obowiązkowe_?

Nigdzie, ale czy naprawdę warto oszczędzić te parę złotych i potem
zastanawiać się czy dziecko w Czechach na tych skałkach sobie nogi nie
skręci i nie trzeba będzie zasuwać pół Polski wyjaśniać czy w czeskim
szpitalu może mieć założony opatrunek czy nie? Święty spokój też jest cenny
;-)

Agnieszka (pal licho Czechy, ale lecieć pilnie do Szkocji to już może być
lekko kłopotliwe)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


87. Data: 2009-10-10 09:28:49

Temat: Re: ubezpieczenie NNW
Od: "Baloo" <b...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora

"Agnieszka" <a...@z...pl> napisał w wiadomości
news:hapjqj$nhi$1@nemesis.news.neostrada.pl...

> Nigdzie, ale czy naprawdę warto oszczędzić te parę złotych i potem
> zastanawiać się czy dziecko w Czechach na tych skałkach sobie nogi nie
> skręci i nie trzeba będzie zasuwać pół Polski wyjaśniać czy w czeskim
> szpitalu może mieć założony opatrunek czy nie? Święty spokój też jest
> cenny ;-)

Ale dobrze wiesz, że nie o samą ideę ubezpieczenia chodzi, tylko o zasady
:)
Poza tym należy pamiętać, że to, że dzieci są ubezpieczone nie zwalnia
nauczyciela (i szkoły) od odpowiedzialności cywilnej za wypadek. I
zasadniczo to nauczyciel (szkoła) powinien ubezpieczyć się od OC.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


88. Data: 2009-10-10 09:42:35

Temat: Re: ubezpieczenie NNW
Od: "Agnieszka" <a...@z...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Baloo" <b...@o...eu> napisał w wiadomości
news:hapk7k$2bv8$1@news.mm.pl...
> "Agnieszka" <a...@z...pl> napisał w wiadomości
> news:hapjqj$nhi$1@nemesis.news.neostrada.pl...
>
>> Nigdzie, ale czy naprawdę warto oszczędzić te parę złotych i potem
>> zastanawiać się czy dziecko w Czechach na tych skałkach sobie nogi nie
>> skręci i nie trzeba będzie zasuwać pół Polski wyjaśniać czy w czeskim
>> szpitalu może mieć założony opatrunek czy nie? Święty spokój też jest
>> cenny ;-)
>
> Ale dobrze wiesz, że nie o samą ideę ubezpieczenia chodzi, tylko o zasady
> :)

Wiem :-)

> Poza tym należy pamiętać, że to, że dzieci są ubezpieczone nie zwalnia
> nauczyciela (i szkoły) od odpowiedzialności cywilnej za wypadek. I
> zasadniczo to nauczyciel (szkoła) powinien ubezpieczyć się od OC.

No ale ja - może naiwnie - zakładam, że posiadanie OC nie podlega dyskusji.

Agnieszka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


89. Data: 2009-10-10 11:27:10

Temat: Re: ubezpieczenie NNW
Od: Vax <m...@z...sie> szukaj wiadomości tego autora

Agnieszka pisze:

>> Gdzie tu jest napisane, że jest to_obowiązkowe_?
>
> Nigdzie, ale czy naprawdę warto oszczędzić te parę złotych i potem
> zastanawiać się czy dziecko w Czechach na tych skałkach sobie nogi nie
> skręci i nie trzeba będzie zasuwać pół Polski wyjaśniać czy w czeskim
> szpitalu może mieć założony opatrunek czy nie? Święty spokój też jest
> cenny ;-)
>
> Agnieszka (pal licho Czechy, ale lecieć pilnie do Szkocji to już może
> być lekko kłopotliwe)

Nie no, po ci się ograniczać? Filipiny! Hawaje! Australia!
Prawda, jak zwiększyło siłę rażenia? ;)

Wyjazd klasy za granicę i ubezpieczenie kosztów ewentualnego leczenia
to jednak diametralnie inna sytuacja niż typowe szkolne, krajowe
wycieczki i polisa NNW o której rozmawiamy.

v.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


90. Data: 2009-10-10 13:01:16

Temat: Re: ubezpieczenie NNW
Od: "sz" <s...@g...SKASUJ-TO.pl> szukaj wiadomości tego autora

Baloo <b...@o...eu> napisał(a):

> > § 15. Uczestnicy wycieczek i imprez podlegają ubezpieczeniu od następstw
> > nieszczęśliwych wypadków, a w przypadku wycieczki lub imprezy
> > zagranicznej
> > &#8212; ubezpieczeniu od następstw nieszczęśliwych wypadków i kosztów
> > leczenia.
> Gdzie tu jest napisane, że jest to_obowiązkowe_?

Jest obowiązkowe - dla dyrektora szkoły. Dyrektor szkoły nie ma prawa podpisać
karty wycieczki, jeśli wszyscy uczestnicy nie są ubezpieczeni.
Ubezpieczenie na czas wycieczki może załatwić szkoła, ale będzie to doliczone
do kosztów wycieczki, które i tak zgodnie z rozporządzeniem na ogół pokrywają
rodzice.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 8 . [ 9 ] . 10 ... 12


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Re : [OT] tajne komplety dla szesciolatków z przedszkolach
Pytanie o sanatorium.
O Franku - chyba on topic, ale nie wiem, czy tak można :)
Normalnie nie wiem co o tym myśleć
lezakowanie a sanepid

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Statystyki inicjacji seksualnej
Poszukuje tytułu książki
Jak wyobrazacie sobie otwarcie przedszkoli i klas I - III ?
Dobre rady i sprytne sposoby przydatne dla dzieci, młodzieży i dorosłych
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych

zobacz wszyskie »