Data: 2008-08-08 13:16:51
Temat: Re: udziec barani
Od: i...@g...pl
Pokaż wszystkie nagłówki
On 8 Sie, 14:32, "fuksa" <f...@w...pl> wrote:
> znalazłam w googlach różne rodzaje bejc...albo zsiadłe mleko po prostu :)
> ktoś ma doświadczenie? to zsiadłe mleko mnie intruguje i trochę kusi :)
Zsiadłe mleko? - ono tylko nieco zneutralizuje specyficzny zapach.
A gdzie przyprawy?
Najlepsza bejca: zrób typowy winegret, ale z octu balsamicznego,
oliwy, nieco cukru, sporo soli - sól posłuży już w trakcie pieczenia.
Do tego wsyp sporo ppogniecionego rozmarynu i zielonego pieprzu grubo
mielonego, posiekany drobno czosnek. Wyszejkuj w słoiku twist. Mięso
włóż do mocnej torebki na mrożonki, wlej bejcę, wyduś powietrze,
szczelnie zawiąż - zawijając kilkakrotnie brzeg torebki. Pognieć lekko
mięso palcami i pomasuj przez torebkę, aby bejca weszła w zakamarki,
włóż do głębokiej miski (takiej, aby mięso nie leżało płasko, lecz
było lekko ściśnięte ze wszystkich stron, bo zalewa opadnie). Włoż do
lodówki przynajmniej na 24 h (do 48), w tym czasie obracaj co kilka
godzin.
> udziec ma ponad 2 kilo z kością- kość do pieczenia należy wyciąć, czy
> niekoniecznie?
Można wyciąć, wtedy mięso przejdzie lepiej przyprawami i będzie
smaczniejsze. Ale można tylko naciąć - w miejscu, gdzie kość jest
najbliżej powierzchni, lekko oddzielić ostrym nożem mięso wzdłuż
kości, m.w. do połowy jej grubości.
|