Data: 2006-07-13 19:20:57
Temat: Re: upały, a prowiant na podróż
Od: Elżbieta <w...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Thu, 13 Jul 2006 21:01:25 +0200, rAzor napisał(a):
> Kanapki z żóltym serem i *suchą* wędlinką, ewentualnie na przekąskę
> kabanoski do łapki,
moja wina. Nie zaznaczyłam na początku, że nie jada wędlin, a na ser
uczulony (chociaż bardzo lubi)
a nie chemizowane paprochy, po których dopiero
> Z warzywek/owoców cos twardego i niekapiacego - wychodzi na
> to, ze jabłko najlepsze - przeca ogórka nie będzie w autobusie obierał,
> a obranego nie radziłbym dawać, bo obeschnie, obcieknie, zrobi sie
> kapeć.
Zaczynam się zastanawiać nad tym ogórkiem. Jeśli chodzi o obieranie to nie
ma problemu, bo najczęściej wcina ze skórką. Tylko czy skórka tym razem nie
zaszkodzi.
> Do picia jeśli już to wodę mineralną,
za wodą jestem jak najbardziej.
--
Elżbieta
|