Data: 2002-07-12 07:31:02
Temat: Re: uprzedzenie? negatywne nastawienie?
Od: "Sokrates" <d...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Hanka Skwarczyńska" <a...@w...pl>
napisał w wiadomości
news:aglt5p$12cg$1@news2.ipartners.pl...
> I byłoby miło, gdyby niektóre "lepiej wiedzące" osoby
przyjęły
> to do wiadomości.
Święta racja. Powinny uwzględniać ten fakt wnosząc korektę
do postrzegania własnej odbieralności przez synową i
własnego zachowania wobec niej. Niektórzy o tym nie myślą i
tworzą się niesnaski.
I uszanowały przerażenie młodej matki
> obserwującej, jak dziadzio radośnie wymachuje
kilkutygodniowym
> wnukiem, nie trzymającym jeszcze sztywno główki (widziałam
na
> własne oczy). Tymczasem zdarza się, że dziadzio spławia
> przerażoną matkę tekstem, że jest przewrażliwiona, on
swojego
> syna tak bujał i proszę, jaki dorodny.
Złoty środek leży po środku. Niech dziadek pobuja wnusia w
sposób wskazany przez matkę, która niech bedzie swiadoma, że
od łagodnego bujania dziecku głowa się nie urwie. Myślę, że
samo dziecko ma też coś do powiedzenia w tej sprawie. :-)))
> Skoro dziadzio jest ten
> mądrzejszy (a ostatecznie właśnie o tym próbuje wszystkich
> przekonać, czyż nie?),
Dziadzio nikogo nie próbuje przekonać. On pragnie pobawić
się z dzieckiem, co jest wyrazem jego uczucia do niego. Ta
miłość nie wyrządzi dziecku żadnej krzywdy, ponieważ nie
jest ona egoistyczna, jako radość dla samego siebie, tylko
skierowana jest ku dziecku. O charakterystyce miłości ludzi
starszych bylo pisane dużo wcześniej.
> to mógłby sobie odpuścić tę zabawę (z)
> wnusiem, odbywającą się kosztem stanu naczyń wieńcowych i
koloru
> włosów młodej przewrażliwionej matki.
Eeee. przesadzasz. Zaraz miałby mieć zawał. Przewrażliwiona
pierworódka też nie siwieje tak od razu:-))
Odrobina empatii na co
> dzień - może faktycznie niczym to nie grozi, ale skoro
> przewrażliwioną matkę tak to przeraża, to zrobię to dla
niej i
> usiądę z dzieckiem na kolanach.
Przecież ta empatia w większości przypadków istnieje, tylko
odbierana jest negatywnie ze względu na przewrażliwienie
matek. Masz rację, że jeśli dla matki dxziecka najlepsze
jest czymanie malca na kolanach, to powinno się to uszanować
i tak czynić.
>Odrobina szacunku dla czyjegoś
> punktu widzenia.
OCZYWIŚCIE!
>
> > Jednakże często
> > odbija się to na innych. [...]
>
> A tego nie rozumiem.
Chodzi o negatywny wpływ przewrażliwienia matki na jego
odbieralność przez np. teściów.
Darek
|