Data: 2002-07-12 09:15:37
Temat: Re: uprzedzenie? negatywne nastawienie?
Od: "Anka P." <j...@t...linux.net.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Nie da się ukryć faktu, że świeżo upieczone matki są
> szczególnie wyczulone i przewrażliwione na punkcie dziecka i
> swoim i jest to normalna kolej rzeczy.
nie jestem hsteryczka przewrazliwiona na pukncie swojego dziecka
jesli maly ma ochote poplakac, powrzeszczec czy pozloscic sie pozwalam
mu na to i nie wpadam w panike, ze cos mu jest, za to juz uslyszalam, ze
on cierpi, ze cos mu jest, ze trzeba cos zrobic, a najlepiej zmierzyc
temperature
jesli dziecko lezy jak sie samo ulozy i jak chce nie widze potrzeby na
sile zmiany jego pozycji w jakiej spi, a juz slyszalam "zmien to, bo mu
scierpnie reka"
to moja tesciowa ma lzy w oczach mowiac, ze boi sie , ze misiek moze
miec kolki (ktorych na razie nie doswiadczylismy), ja w ogole o tym nie
mysle
natomiast jesli ktos rzuca miesiecznym dzieckim , ktore jeszcze nie
trzyma glowki sztywno, a jest wiercipieta i ma ogromna tendencje do
machania nia na lewo i prawo ogladajac swiat , wiec jesli ten ktos
machajac nim nie mysli o podtrzymywaniu czy zabezpieczaniu w jakikolwiek
sposob tej glowki to faktycznie cierpnie mi skora, bo nie jest moim
marzeniem dziecko ze zlamanym karkiem na przyklad
Pozdrowienia
Anka
|