Data: 2008-05-13 14:12:48
Temat: Re: uwagi w szkole
Od: Elżbieta <w...@g...peel>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Tue, 13 May 2008 11:35:04 +0200, a...@p...onet.pl napisał(a):
> Jestem przewrażliwiona, czy syn ma nadgorliwą wychowawczynię?
To pierwsze.
> Raz na miesiąc czegoś zapomni - jakiejś książki, czy wycinanki. Robi się z
> tego całodniowa afera. Chłopak jest w III kl. SP.
Brak książki czy wycinanki to już jest problem, jeśli książka jest tylko
czytanką to pal licho można czytać wspólnie z sąsiadem, ale jeśli to klasa
III to raczej jest to książka, w której się równocześnie pisze i nagle się
okazuje, że dziecko przez cały dzień nie ma co robić, a jeszcze być może w
tej książce było zadanie domowe z poprzedniego dnia do sprawdzenia. To samo
z wycinakami, to są konkretne karty, z których robi się jakieś plastyczno
techniczne prace i jeśli uczeń tego nie ma przy sobie, to klapa. Jak
jeszcze karty pracy można skserować i dać dziecku do pisania, to z tymi
wycinankami gorzej, no chyba, że w szkole jest kolorowe ksero, bo one
zazwyczaj są kolorowe.
A w ocenianiu ucznia istniej taka rubryczka jak stosunek do obowiązków
szkolnych i tutaj właśnie się łapie taki zapominalski.
--
Elżbieta
|