Data: 2008-05-14 13:22:43
Temat: Re: uwagi w szkole
Od: krys <k...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Lolalny Lemur napisał(a):
> krys pisze:
>
>> ZNP? Stare przysłowie pszczół mówi, że kruk krukowi oka nie wykole.
>
> Kruk krukowi kruka nie wykruka ;) Otóż jesteś w mylnym błędzie.
Nie wydaje mnie się, wkącu prywatnie znam paru nauczycieli i wiem, jakie
miedzy nimi panują układy. U mnie ZNP nie zadziała. W sumie dla mnie
jest to nieuzasadniona solidarność zawodowa. Nieuzasadniona, bo IMHO
złych nauczycieli środowisko bronic nie powinno.
.
>>> O, ja też tak robię. Jak nie skutkuje to wrzeszczę.
>>
>> Jeszcze mi się nie zdarzyło.
>
> Bo nie trafiłaś na Magdę M. :)
Pewnie tak, ale być może dlatego, że zamiast wrzeszczeć na nauczycielke
poszłabym sobie pogawędzić na jej temat z przełożonym.
>> To się je przyjmuje do wiadomości. Wyjaśnia w domu z dzieckiem.
>
> Ekhm, nie zrozumiałaś :) Dziecko bierze odwet jedząc za wolno obiad a
> pychę nie udało mi się dowiedzieć w jaki sposób okazuje. Dziecko było
> w porządku w tym wypadku.
I wtedy idę do nauczycielki i pytam, dlaczego wprowadza mnie w błąd,
twierdząc, co następuje.
> Natomiast pani stwierdziła, że dziecku
> należy sie naganne ze sprawowania
No to po rozmowie z panią składasz pisemny wniosek o uzasadnienie takiej
oceny, ponieważ ( tu wymieniasz zasługi dla ludzkości dziecka oraz
przedstawiasz brak uwag w dzienniku). Jak dyrektor będzie miał na
piśmie, że coś śmierdzi, to łba temu nie ukręci.
> Historia długa i rodem z rydzykowego kosmosu generalnie. Nie chce mi
> się bardziej rozwijać.
Rozumiem. Wiem, że oszołomstwo jeszcze w szkołach się zdarza. Ale jest
zdecydowanie na wymarciu.
--
Pozdrawiam
Justyna
GG 6756000
|