"mia" <m...@w...pl> wrote in message
news:1145815266.219563.322070@e56g2000cwe.googlegrou
ps.com...
> kwestia taka: wiek:21, plec:k, waga: 57 kg, wzrost:168, tluszcz:
> 19,5 %
> od najmlodszych lat sport, od 5 lat fitness, od dwóch intensywnie, od
> póltora roku do tego silownia.
> trening: aeroby choc bardziej podchodzi to pod cardio,bo tych 130 w
> ogóle nie czuje, wiec raczej ponad 140, ok godzina 4 dni w tyg, 5 dni
> w tyg silownia, trening dzielony po 2 partie miesni, srednio 4 razy
> 20 powtórzen, (wieksze partie 12-16) po 3-4 cwiczenia na kazda +
> brzuch po kazdym treningu 3-4 cwiczenia, powtórzen ile wyrobie.
> A rzezby jak nie bylo tak nie ma. marzy mi sie wyzylowana wersja
> a'la madonna :)
> [...]

"Parametry" masz niezle ;-) Ale im nizej chcesz z tluszczem
zejsc, tym wiecej rzeczy trzeba zapiac na ostatni guzik.
W zyciu sie do konca porzadnie nie "pociachasz" jak bedziesz
jadla banany, snickersy, slodzone jogurty i platki owsiane ;-)

Zdecydowanie obetnij mocniej weglowodany. Ogranicz je praktycznie
tylko do warzyw i ew. niewielkiej ilosci tych z niskim IG.
Dla wiekszosci normalnych ludzi (bez super genetyki) to niestety
jedyna droga :( . Mozesz spróbowac jakiejs cyklicznej diety
niskoweglowodanowej, które z zalozenia sa stworzone do rzezbienia
dla sportowców. Cyklicznosc sprawia iz dosc dobrze znosi sie je
psychicznie. Oczywiscie musisz tez zaczac dokladniej liczyc zjadane
kcal.

Liczbe powtórzen na silowni bym zmniejszyl a zwiekszyl obciazenie.
Takie ~20 w zasadzie trenuja tylko wlókna wolno kurczliwe miesni
(wytrzymalosc) i wzmacniaja sciegna oraz stawy.

Thermo speed nie jest zly (ale b. dobry tez nie jest). Mozesz do
niego dorzucic niewielka ilosc efedryny - np. z tussipetu (np. po
jednej drazetce do porcji TS). Taka kombinacja zdecydowanie lepiej
dziala :)

Nawet jesli kofeina/efedryna nie daje Ci żadnego pobudzenia to
i tak pozytywnie wpływa na lipolizę.

--
Wojciech "Mancer" Przbysz
GG: 8994200 mail: mancer at o2.pl