Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not
-for-mail
From: tren R <t...@p...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: ważka
Date: Sun, 17 Aug 2008 02:20:54 +0200
Organization: Onet.pl
Lines: 79
Message-ID: <g87qt9$j5i$1@news.onet.pl>
References: <g83rr5$p7f$1@news.onet.pl> <g86tb5$944$1@inews.gazeta.pl>
<g87imo$7dv$1@news.onet.pl> <g87pga$fqh$1@inews.gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: cpv172.neoplus.adsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.onet.pl 1218932458 19634 83.31.227.172 (17 Aug 2008 00:20:58 GMT)
X-Complaints-To: u...@n...onet.pl
NNTP-Posting-Date: Sun, 17 Aug 2008 00:20:58 +0000 (UTC)
X-Sender: P9lmP3M7NJ/+L8CsPbYTXEww3pDgse8C
In-Reply-To: <g87pga$fqh$1@inews.gazeta.pl>
User-Agent: Thunderbird 2.0.0.14 (Windows/20080421)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:414357
Ukryj nagłówki
Hanka pisze:
> Wybór.
> Adekwatna do wyboru postawa, będąca skutkiem podjętych decyzji.
> No i - z kolei - adekwatna doń reakcja.
> Zero lęku w przypadku świadomej i celowej eksploracji widoku wielorybiego
> nosa, i panika w przypadku niezamierzonego - a niespodziewanego - z nim
> zetknięcia.
a właśnie że nie:)
zero lęku w przypadku eksploracji nieświadomej.
właśnie świadomość zbyt wielu możliwości (w tym niebezpiecznych) kazał
ci odlecieć.
wniosek:
nie ostrzegajmy za wiele naszych dzieci o konsekwencjach ich zabaw, bo
życie spędzą na odlatywaniu od życia.
>> jeszcze inaczej.
>> gdybym wolniutko, niezauważalnie dla ważki, przybliżył się do niej, też
>> bym się na nią pogapił.
>>
>> zatem - czas.
>>
>> ruch i czas.
>
> Hehe, nie tak od razu :)
> Pierwsze są - w tym układzie - zastane warunki zdarzenia.
> Tak zwane okoliczności.
> Dopiero one kształtują dalsze ciągi, ścieżki dla wszystkich uczestników
> zdarzenia, a także parametry niezbędne do jego określenia.
a skąd one?
nie jest tak, że zastane warunki tworzą się miliony razy na sekundę?
>> no i oczywiście, kokony, antropoklatryzmy, stożki ścięte i powierzchnie
>> ekwiczasowe. a jak!
>
> Noo, proszę proszę, poczytane, a nawet zapamiętane:)
brnięte :)
>>> Natomiast jako Hanka - coraz częściej, w takich sytuacjach, przyglądam
> się
>>> zmianom, starając się je zrozumieć i jak najlepiej wykorzystać do -
> dającego
>>> mnóstwo satysfakcji - aktywnego życia.
>> ale przecież nic się nie zmienia, zasadniczo :)
>
> Ja jestem niezmiennie za obiegiem zamkniętym, więc - tak, jak najbardziej:)
> Nic się - zasadniczo - nie zmienia.
> Jednak: relatywnie do - jak mówisz - ruchu w czasie, a konkretnie: dopływu
> informacji o tym, do mojego mózgu, via źrenice - zmienia się notatka na
> zadany temat. W moim mózgu.
> Więc to - w sumie - ja się zmieniam, a konkretnie: modyfikuje się, bądź też
> uaktualnia, mój subiektywny zapis, dotyczący konkretnego tematu, chociażby
> tego Twojego "ruchu w czasie".
ciekawe co na to niewidomi :)
nie widzą, że im ważki siadają na głowie...
> No proszę.
> Kto by pomyślał :)
>
>>> Łątka Dzieweczka
>> a gdzie siódma kosmiczna?
>
> Po uaktualnieniu kolejnego zapisu z życia gwiazdy - śmignęła szukać wśród
> nebuli...
>
> .. eee, mniejsza o szczegóły:)
pamiętniczek?
--
http://bialo.czerwona.patrz.pl/
|