Data: 2003-10-04 15:17:53
Temat: Re: wiara w siebie
Od: "Natalia" <k...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Sylwek" <w...@t...pl> napisał w wiadomości
news:blcj8c$o5t$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Witam.
> Tak se czytam grupe od dłuzszego czasu i se pomyślałem że też od siebie
coś
> dodam a nie tylko będę biernym podglądaczem.
> Wydaje mi się że powinnaś wywalić do kosza tą starą płytę i nagrać nową z
> nowym przesłaniem na resztę życia, ale to już od ciebie zależy co
wymyślisz.
> Myśle że pomocna w zmianie tego myślenia może być książka Anny Dodziuk
> "Pokochać siebie",
> mi kiedyś pomogła być moż tobie to pomoże.
> Pozdrawiam
> SylwekW
>
>
>
tak teoretycznie to ja też wszystko to wiem
ale w praktyce nie umiem zastosować
nie można nagle wywalić starej płyty:)
te 5 lat jest jednak częscią mnie
no i w ogóle znów błędne koło
co nie zrobię to źle
mam chyba nadmiar niezdrowej ambicji
za bardzo się przejmuję
takich studentek prawa jak ja, które na samych 2 i 3 ciągnęły
było z połowa roku :)
wiele osób zawaliło rok
a ja jakoś nie, choć blisko bywało...
więc po prostu za dużo od siebie wymagałam, za bardzo emocjonalnie do tego
podchodziłam
zamarzyło mi się, że trzeba być w czymś dobrym
teraz dopiero do mnie dociera
że wcale nie trzeba być w niczym dobrym
rodzice załatwią mi pewnie niebawem pracę w jakimś urzędzie
znów zszywanie akt, odbieranie poczty, stawianie pieczątek na urzędowym
papierze
tyle osób tak pracuje i jakoś żyją
a mnie się zachciało robić coś niezwykłego??
gdzie ja żyję?
z małym księciem na jednej planecie??
:)
N
:)
N
|