Data: 2003-10-04 15:27:18
Temat: Re: wiara w siebie
Od: "Greg" <o...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Natalia" w wiadomości news:blmnbv$fhb$1@news.onet.pl napisal(a):
>
> naprawdę to nie chodzi o jakąś zawiść
Nie o zawisci przeciez pisalem ale o tym, ze czlowiek nabija sobie guza,
zaczyna patrzec "zadziornie" na przyczyne tego guza i nabija sobie
kolejnego ;-)
> widzę siebie wtedy jako kogoś gorszego
> tak niestety jest
Hmmm... no to moze inaczej. Pisalem egzaminy wstepne na prawo. Nie chce Cie
wprowadzic w blad wiec siegne po decyzje, ktora zachowalem na pamiatke.
Tak... "zakwalifikowano 280 osob, ktore uzyskaly co najmniej 22 punktow".
Ja uzyskalem lacznie... 3 punkty ;-P Mozna ich bylo zdobyc cos kolo 30...
40... no gora 50 ;-) Chociaz nie wiem jakie masz o mnie zdanie. Jesli nie
najlepsze to marna dla Ciebie pociecha byc lepsza od mnie ;-) Jesli jednak
nie masz o mnie zlego zdania lub jest ono nijakie, a wszystko rozbija sie o
czas to wiedz, ze w innej sferze zycia zmarnowalem co najmniej 8 lat. O tym
nie da sie zapomniec. Tego czasu nikt mi nie zwroci, nie jestem w stanie
uniknac bledow jakie popelnilem i bede za to placil. Ale wiesz... ze mnie
straszny sknera - nie mam zamiaru placic wiecej niz trzeba. Malo tego. Bede
staral sie troche oszukac i zaplacic mniej ;-P
Marudzisz, ze zmarnowalas 5 lat... po roku w ten sposob juz nie 5 lat w
plecy, ale 6. Po kolejnym roku to 7 lat. Kolejny i 8... Czas szybko leci.
Bledy maja byc nauka, a nie biczem skreconym na wlasne (a nawet innych)
plecy.
pozdrawiam
--
Greg
Nie Tylko Poezja - http://republika.pl/szedhar/
Serwis PSPHome - http://www.psphome.htc.net.pl/
Z psychologia jedyne co mam wspolnego to to, ze jestem czlowiekiem.
|