Data: 2004-07-24 13:14:00
Temat: Re: więzienie z kilogramów
Od: "Tytus" <t...@a...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Natek" <n...@o...pl> napisał w wiadomości
news:xn0dl5intgsxsd000@news.onet.pl...
> Paweł Niezbecki w news:cdtcl4$hef$1@mamut1.aster.pl:
> > jbaskab<j...@o...pl>
> > news:cdtc9n$3sq$1@atlantis.news.tpi.pl:
> > >
> > > Moja znajoma powiedziała o sobie kiedyś ciekawą rzecz: ona to tylko
> > > ta 58-kilogramowa dziewczyna w srodku:)
> >
> > raczej niebezpieczną niż ciekawą ;)
> > (no chyba, że uda jej się do tego przekonać również otoczenie, ale to
> > jednak może być trudne)
> >
> > p.
>
> Dlaczego niebezpieczną? To bardzo dobrze, że tak myśli
> (zakładam, że te 58 uważa za właściwą dla niej wagę).
> Powinna jeszcze bardziej skupić się na tym i wcale
> nie uczyć się akceptowania swoich nadmiarów,
> tylko zacisnąć zęby i powalczyć z nimi.
> W większości przypadków da się to zrobić.
> Pozwalając sobie na otyłość, funduje sobie
> cały zestaw praktycznie nieuniknionych choróbsk
> na późniejsze lata życia.
>
> * Natek
to prawda, to bardzo ważne, jak się widzi ktoś z takim kłopotem "od środka"
osoyby które ja znam widzą się właśnie tak - jako szczupłe i piekne (jakby
nie dostrzegają problemu)
coś doporowadziło do nadwagi - "nie wiedzą" co.
Miotają się pomiedzy normalnościa - nadrabiają ujmującym sposobem życia i
optymizmem
a dołem wywołanym swoim wyglądem.
Taki dysonans poznawczy co innego w głowie co innego w lustrze może je
zdrowo rozwalić.
Próby schudnięcia najczęściej pozostają niestety próbami
poniewaz walczy się ze skutkiem, w sposób doraźny a nie z przyczyną...
otyłość (tak uważam) powinna byc bardzo silnym sygnałem do weryfikacji
podejścia do siebie i świata
w ten sposób również odbieram ataki na takie osoby (takie jak Kominka)
- ich ukryty przekaz jest taki: coś jest z tobą nie w porzadku, popatrz do
lustra, co sobie robisz...
moja kolezanka z pracy, cudo dziewczyna, do rany przyloz, tyle ze wyglada
jak kaszalot
nawet kaze do siebie tak mówić: ty grubasie, kaszalocie, beko sadła - to ma
ją "zmotywować"
ale tak naprawdę bez solidnej pracy u podstaw ze sobą
to czarno to widzę
tyt.
mozemy sie ulitować, poglaskać ale co to da?
więzienie kiogramów zniknie?
|