Data: 2015-10-31 19:23:51
Temat: Re: "wolność" seksualna
Od: "Chiron" <...@2...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "LeoTar" <L...@w...pl> napisał w wiadomości
news:n13058$chn$1@portraits.wsisiz.edu.pl...
> Chiron pisze:
>> Użytkownik "zdumiony" <z...@j...pl> napisał w wiadomości
>> news:n12o3e$gvj$1@node2.news.atman.pl...
>>> W dniu 31.10.2015 o 16:46, Pszemol pisze:
>
>>>> Legalny biznes, płaciłby do gminy podatki - prostytutki nie musiałyby
>>>> angażować się w kryminalne relacje z sutenerami - mogłyby sobie
>
>>> I państwo w roli sutenera?
>>> Może lepiej w drugą stronę - zdelegalizować. Uprawiasz prostytucję? do
>>> więzienia. Jesteś sutenerem? znacznie dłuższy wyrok.
>
>> We Francji tak było długie lata: państwo jako suteren. No i- oczywiście-
>> powodowało to, że policja tępiła konkurencję. Tyle, że nieskutecznie.
>>
>> Pewne rzeczy w społęczeństwie były i będą. Chodzi o to, żeby to był
>> margines- i marginesem pozostał
>
> Czy król w królestwie jest marginesem tylko dlatego, że jest jeden?
Margines to margines. Z jednej strony znajduje się król, elity, geniusze- z
drugiej łajzy i męty wszelkiego autoramenta. A pomiędzy- przeciętne
społeczeństwo. To jest normalne.
Jeden margines- świeci przykładem, zachęca do naśladownictwa. Drugi-
odstrasza.
Nie wolno tylko marginesu odstraszającego propagować na ogół- bo społeczność
się zdegeneruje
--
Chiron
|