Data: 2002-07-11 12:06:32
Temat: Re: wspólne spanie
Od: "Qwax" <...@...q>
Pokaż wszystkie nagłówki
> > Ogólnie się zgadzam - ale współczuje że nie znalazłaś 'sposobu na
> > dziecko'.
>
> Katarzyna znalazła sposób - spanie razem :-))))
>
> >
> > Nie wiem dlaczego tak jest ale oboje moich dzieci (z różnych
matek)
> > śpi na zasadzie "no to dziecko zasnęło - włączaj odkurzacz trzeba
> > posprzątać" ....
>
> A co to za zasada???
To nie 'zasada do stosowania' a 'najlepszy opis sytuacji'
> No i chciałam dodać, że może (trudno Ci będzie w to uwierzyć :-))
masz
> egzemplarze poddające się łatwo Twoim regułom, bo uwierz są dzieci
bardziej
> wrażliwe i trzeba im dać dużo więcej uwagi, czułości
Nie wiem czy dużo jest dzieci które dostają więcej czułości niż moje
łobuzy
> i czasu, a nawet trochę
> przy nich powymyślać "różnych sztuczek"
to są właśnie te sposoby o których mówiłem - zamiast uległości
(podanej jako sposób - patrz wyżej)
> i współczuję takim dzieciom, które
> urodziłyby się takiemu stanowczemu tatusiowi (jak Ty?). Ale może to
kwestia
> genów i dzieci wrażliwe rodzą się wrażliwym rodzicom?
życzyłbym wszystkim tak wrażliwych dzieci - sprawa nie polega na
wrażliwości "odbioru" świata lecz na nadwrażliwości utrudniającej
(wszystkim) życie.
O ile pierwsze - hołubić będę to drugi tępię od pierwszego dnia.
Pozdrawiam
Qwax
|