Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.gazeta.pl!not-f
or-mail
From: "Jolanta Pers" <j...@N...gazeta.pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: [wyzalam sie] Rece opadaja :((
Date: Mon, 7 Apr 2003 13:31:36 +0000 (UTC)
Organization: Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl
Lines: 70
Message-ID: <b6rujo$mi3$1@inews.gazeta.pl>
References: <b6brgq$efv$1@inews.gazeta.pl> <b6dd2p$m74$1@news.onet.pl>
<b6enji$h4f$1@inews.gazeta.pl> <b6fl4u$cdb$1@news.onet.pl>
<b6gs1a$gh7$1@inews.gazeta.pl> <b6hmkv$kt1$1@nemesis.news.tpi.pl>
<b6hu4m$deq$1@zeus.polsl.gliwice.pl>
<f...@4...com>
<b6km9s$e1r$1@nemesis.news.tpi.pl> <3...@p...onet.pl>
NNTP-Posting-Host: 213.17.128.66
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1049722296 23107 172.20.26.231 (7 Apr 2003 13:31:36 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 7 Apr 2003 13:31:36 +0000 (UTC)
X-User: jop
X-Forwarded-For: 213.17.128.66
X-Remote-IP: 213.17.128.66
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:36404
Ukryj nagłówki
agi ( fghfgh ) <a...@p...onet.pl> napisał(a):
> A pare innych stara sie udowodnic, ze jedyna sluszna droga jest
> wojna i albo pelne zwyciestwo nad rodzicem albo odrzucenie.
Nie, jedyną słuszną drogą - dla nich akurat - jest święty spokój, który jest
ważniejszy od celebrowania czasem udawanych uczuć rodzinnych.
> Na zasadzie- ojciec sie wtraca? usiluje naprostowac po swojemu? ma swoje
> priorytety i sposób bycia, które nas urazaja? Nie liczy sie z tym co my
> chcemy? Wróg- odciac sie ( zamiast próbowac uzdrowic sytuacje )
Zazwyczaj zaczyna się od prób uzdrawiania, odcięcie to ostateczność.
> Zdarzaja sie jak najbardziej. Tylko wiesz... termin 'toksyczni rodzice'
> stal sie bardzo modny. I jest mocno naduzywany.
Mam wrażenie, że nie zawsze jest _nad_używany.
> Rodzice nie przyjmuja do wiadomosci, ze doroslismy? Ze mamy wlasne
> zdanie? Gmeraja w naszym zyciu? Usiluja je ulozyc? Zadaja nietaktowne
> pytania? A czy to aby nie pasuje znowu do wiekszosci rodziców
> dorastajacych dzieci?
A jesteś w stanie określić to procentowo? Bo ja owszem, znam sporo rodziców,
którzy żadnej z powyższych czynności nie wykonują. Znaczy, da się.
> Szczegolnie tych niereformowalnych, 'starej daty',
Hm, a jacy rodzice nie są dla dorosłych dzieci "starej daty"?
> którzy na dodatek czesto uwazali, ze w rodzinie sa tematy tabu i uczuc
> nie nalezy zbytnio okazywac aby nie rozpieszczac? Tych, którzy uwazaja,
> ze wiedza lepiej od dzieci? Ze ryby i dzieci glosu nie maja etc. To skad
> to zjawisko, ze rodzice tak czesto usiluja dzieciom ulozyc zycie,
> wtracanie sie? Skad ta chec poukladania zycia dzieci, wnuków, synowych?
> Wszyscy oni sa tacy 'toksyczni'?
Nie wiem - pewnie nie. Szczerze mówiąc, statystyka mnie nie obchodzi,
obchodzą mnie wyłącznie konkretne przypadki. A takich znam aż za wiele.
> Nie ma rodzin i ukladów idealnych. Kazde maja swoje problemy i swoje
> tarcia. I jesli 'trucie' nad glowa ma byc powodem do odrzucenia podczas
> gdy wczesniejsze trudne chwile nie staly sie takim powodem to cos tu
> jest nie tak w postawie osoby odrzucajacej rodzica (albo namawiajacych
> do tego odrzucenia ).
O jakich trudnych chwilach mówisz? O takich, jakich doświadcza prakwtycznie
każdy rodzic? Hm, to się chyba w pakiecie kupuje, że tak się wyrażę. Zresztą
dla mnie żadne ciężkie chwile nie są wystarczającym uzasadnieniem dla
zachowania dla mnie nieakceptowalnego.
> A ludzie ze starszego pokolenia bardzo czesto uwazaja, ze cos tam
> 'wypada' i wstydza sie za swoje dzieci jesli te nie spelniaja tych
> oczekiwan.
To ich problem. Moja opinia, że coś jest obciachowe, nie upoważnia mnie do
zakazywania mu robienia tego, bez względu na to, kim jest. Moi rodzice też
czasem robią rzeczy w moim rozumieniu obciachowe.
> PS i tak to Dunia najbardziej jest w stanie ocenic co jest prawda a co
> nie, co przejaskrawieniem a co zbytnia idealizacja. I zycze jej
> slusznego wyboru- niezaleznie od tego jaki to bedzie.
A tu racja.
JoP
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|