Data: 2013-01-21 10:52:07
Temat: Re: yczenia
Od: case <c...@u...news>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2013-01-21 11:23, glob pisze:
> On 21 Sty, 10:58, case <c...@u...news> wrote:
>> W dniu 2013-01-21 10:23, Chiron pisze:
>>
>>
>>
>>
>>
>>
>>
>>
>>
>>> Użytkownik "case" <c...@u...news> napisał w wiadomości
>>> news:50fd009e$0$26696$65785112@news.neostrada.pl...
>>>> W dniu 2013-01-20 23:35, Chiron pisze:
>>
>>>>> Mnóstwo, mnóstwo emocji w tym, co piszesz. A te emocje zasłaniają Ci
>>>>> zobaczenie tego, co napisałem. Wiesz- nie siedzę w czyimś sumieniu i nie
>>>>> mam zamiaru tam grzebać. Nie jestem za tym, żeby karać dziewczynę ( w
>>>>> sensie penalizacji ) za próbę udaną czy też nie- usunięcia ciąży. Karać
>>>>> należy za pomocnictwo- tak uważam. Nie napisałem nigdzie, że kobieta w
>>>>> niechcianej ciąży to bezmózgie stworzenie- tylko że to osoba
>>>>> zastraszona i zastraszana, która jest niejako popychana przez otoczenie
>>>>> do aborcji. Napisałem, że przede wszystkim powinno się z nią rozmawiac,
>>>>> tłumaczyć skutki ewentualnej aborcji- porozmawiać z nią szczerze.
>>>>> Uświadamiać, że jeśli zdecyduje się donosić ciążę i nie będzie chciała
>>>>> wychować- może np oddać do adopcji. Cały okres ciąży- jeśli rodzice
>>>>> wygonią z domu- może spędzić np w domu samotnej matki (200m ode mnie
>>>>> jest taki, prowadzony przez Kościół). Dziewczyny na ogół nawet nie
>>>>> wiedzą o takiej możliwości.
>>
>>>> Tak z ciekawości spytam, ile Twoim zdaniem potrzeba czasu, żeby poddać
>>>> kobietę skutecznemu praniu mózgu i skojarzenia jej ciąży z np.
>>>> brutalnym gwałtem zamienić na szczęście i miłość do owocu takiej
>>>> przemocy lub też na przekonanie, że nigdy nie będzie żałować oddania
>>>> takiego dziecko do adopcji lub domu dziecka?
>>>> Czy te kilka miesięcy ciąży wystarczą?
>>>> I czy na pewno wpływanie na kogoś w takich kwestiach jest etyczne?
>>> Wiesz- na odwrót: to dziewczyna ma sprany mózg przez kolorowe gazety,
>>> koleżanki itp. To sytuacja podobna: kobieta i mężczyzna mają problemy
>>> małżeńskie. ona mówi wśród swoich koleżanek, że ma problemy. Co słyszy?
>>> "Witaj w klubie", "no to kiedy rozwód?", "zostaw go w cholerę, młoda
>>> jesteś- jeszcze sobie życie ułożysz" itd, etc. Ogromna rzadkość do głos
>>> rozsądku. Głos rozsądku- to nie taki, który mówi, żeby zostać za wszelką
>>> cenę. Głos rozsądku wypyta o wszystko, pozwoli się wygadać, da siebie-
>>> swoją obecność, nie będzie probować niczego ugrać dla siebie, etc, itd.
>>> Rozumiesz? To wszystko jest postawione na głowie. Dziewczyna
>>> gdziekolwiek się nie ruszy to słyszy, że ma prawo się skrobać, precz z
>>> klerem, etc. Koleżanki mówią to samo. A czego ona chce naprawdę? Czy
>>> istnieje przestrzeń, w ktorej ona może posłuchać samej siebie- wyczuć
>>> swoje potrzeby? Zadaniem np psychologa w takiej sytuacji powinno być
>>> otwarcie takiej przestrzeni.
>>
>> Widzę, że dość surowo oceniasz środowisko innych, ale niektórzy tak
>> właśnie żyją, podatni na akceptację innych karmionych chamstwem, lansem,
>> absurdami i stereotypami.
>> Twoje wartości, o ile rzeczywiście są lepsze, mogą nie mieć w takich
>> przypadkach zastosowania, więc mogą nie mieć także zastosowania oparte
>> na nich decyzje, które akurat Ty preferujesz.
>> A faktycznie to pytałem właśnie o "otwarcie takiej przestrzeni".
>> Czy rozważyłeś już możliwość implementacji takiego "otwarcia" w czasie i
>> warunkach niechcianej ciąży, z gwarancją jej skuteczności włącznie, czy
>> może tylko tak Ci się napisało?
>
> Jeśli można nazywać krzywdzenie innych ludzi "wartościami" to trzeba
> by uzupełniać patologicznymi, gdyż narzucaniu komuś swojego widzimisie
> jest NIEMORALNE.
> Kościół katolicki jest NIEMORALNY, bo moralność wyrasta z możliwości
> wyboru i oczywiste jest że o Klerze mówi się źle .
>
> Jednak jego represje i utrudnienie aborcji nie spowodowało jej spadku,
> a tylko natworzyło tragedii.
> Ale kto się rekrutował jako beton stalinowski za komuny, tak teraz te
> same wsióry jak Renatki, Chiron, Ikselki rekrutują się również z
> wynaturzonej wiochy i mamy beton nieludzki w imię dogmatów,
> propagandy ,który prześladuje i poniża kobiety .
> Jak władza, która gwałci aby pokazać swoje wpływy i takie osoby
> powinny ponosić za swoje wybory odpowiedzialność i o to powinniśmy
> również walczyć.
Być może podli i złośliwi ludzie wmówili Ci lub zasugerowali jakoś, że
możesz być tu komuś partnerem do dialogu, ale jego dotychczasowe próby
każdorazowo stają się większa patologią niż ta, którą tak usilnie
próbujesz co chwilę opisać.
W pale Ci się nie mieści co to jest tolerancja czy implementacja, więc
daj se lepiej siana, bo znowu tylko szału dostaniesz.
|