Data: 2013-01-23 16:27:05
Temat: Re: yczenia
Od: glob <r...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 23 Sty, 16:44, "Ren@t@" <r...@w...pl> wrote:
> Użytkownik "Paulinka" napisała w
> wiadomościnews:kdhgps$siv$1@node2.news.atman.pl...
> |W dniu 2013-01-19 14:29, Ren@t@ pisze:
> |
> | > | Chcialabys zgwalcone kobiety, ktore zaszly w ciaze
> | > | zmusic do urodzenia dziecka?
> | >
> | > Tak. Zmusić je by nie zabijały także własnego dziecka. Nie muszą potem
> na
> | > niego patrzeć i go wychowywać (także dla dobra tego dziecka) ale moje
> | > wewnętrzne poczucie sprawiedliwości buntuje się przeciwko zabijaniu
> | > niewinnych i bezbronnych istot przynależnych do mojego gatunku. Za to
> | > gwałciciela pozwoliłabym im zabić gdyby to zależało ode mnie i mogło im
> | > jakoś pomóc (chociaż też mi się to najrosądniejsze nie wydaje). On miał
> | > jakiś wybór, jego dziecko nie.
> |
> | Bezsensu zupełnie. Bronisz życia przecież.
>
> Tak. Życia niewinnych i bezbronnych istot przynależnych do mojego gatunku.
>
> | Każdego!
>
> Nie. Nie każdego.
> Już tyle razy to pisałam ale powtórzę jeszcze raz. Płód ludzki przed 3
> miesiącem życia płodowego to dla mnie też człowiek i to _tej_samej_ a nie
> _gorszej_ kategorii co ludzie dorośli. Więc aby bronić jego życia nie muszę
> bronić życia każdego innego człowieka - bo dla mnie 6 tygodniowy płód nie
> leży na samym dnie piramidy tych, którym należy się prawo do życia, on jest
> dla mnie pod względem przyznawania tego prawa równorzędny np. z jego
> rodzicami i rodzeństwem już urodzonym. Na samym dnie tej piramidy u mnie
> leżą wielokrotni mordercy, psychopatyczni mordercy, pedofile, ludzie
> znęcający się nad innymi, zwłaszcza słabszymi i zależnymi od siebie itp.,
> życie ofiar plasuje się u mnie wyżej niż życie ich oprawców (np. gdybym
> miała taką możliwość prawdopodobnie zabiłabym zamachowca mającego zamiar
> odpalić bombę w tłumie i prawdopodobieństwo to zbliżałoby się do 1 wraz ze
> wzrostem prawdopodobieństwa, że w tym tłumie znajduje się moje dziecko).
>
> Mówi się, że każde życie ludzkie ma tą samą wartość - ale tak naprawdę
> większość, jeśli nie wszyscy wartości życia poszczególnych ludzi sobie
> szeregują (niekoniecznie świadomie). Jeżeli ktoś pisze takie rzeczy jak
> "jeżeli bronisz życia płodów to musisz tym bardziej być przeciwko karze
> śmierci/bronić życia najcięższych przestępców" to ja automatycznie czytam,
> że dla tego kogoś życie dziecka przed urodzeniem jest życiem o najmniejszej
> z możliwych wartości i że na dokładkę ten ktoś nie dopuszcza takiej
> możliwości, że ktoś inny to życie może uszeregować wyżej.
> A ja to wszystko szereguję mniej więcej tak: moje dzieci i mój mąż | ja |
> członkowie mojej rodziny | członkowie rodziny męża | inne dzieci (w
> tym te dopiero co poczęte) | inna młodzież | dorośli nieagresywni | dorośli
> agresywni| różnej maści przestępcy popełniający przestępsta przeciwko
> życiu i zdrowiu bliźnich.
> Zanim zaprotestujesz, że taka "segregacja" jest zła i że Ty tak nie robisz
> zrób sobie eksperyment myślowy: powiedzmy, że jest dwóch zamachowców, którzy
> mają dokonać zamachu w dwóch różnych pomieszczeniach. W jednym z tych
> pomieszczeń są Twoje dzieci. Ty masz możliwość powstrzymać tylko jednego.
> Którego zatrzymasz? Bo ja się nie będę zastanawiać i zatrzymam tego, który
> może skrzywdzić moje dzieci. Podobnie: w jednym pomieszczeniu jest więcej
> dzieci w innym dorosłych. Którego powstrzymasz? Bo ja tego, który będzie
> mordowa
Nie nikogo to nie dziwi, tobie podobni z pro life mordują ludzi
dorosłych w imię zlepka komórek.
Bo dla psychopatów ludzie życie nie ma żadnej wartości tylko
ideologia.
Ten typ zwyrodnienia umysłowego jest w ideologii kościelniej znany od
lat ,zabij w imie dogmatów.
Twoje emocje to tylko histeria, histeria o dogmaty, histeria o
przekonania, bardzo prymitywne i egocentryczne.
Masz osobowość psychopatyczną, bo to takich osobników, wypranych z
emocji ciepłych przyciąga ideologia jako katowanie ludzi w imię zlepka
komórek.
Poza tym to dokładnie widać gdyż innym ludziom się źle z tobą
rozmawia, nie widzisz ich emocji i np tego że jedynym skutkiem ustawy
aborcyjnej jest śmiertelność kobiet. Ciebie to nie interesuje że
ustawa nic nie zmieniła bo tu trzeba mieć ludzkie uczucia aby ten
argument dotarł.
Oprócz tego że trzeba być koszmarnym debilem aby tak bezkrytycznie
widzieć ustawę i kościół i to tak dziwi.
|