Data: 2013-01-26 21:27:58
Temat: Re: yczenia
Od: glob <r...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 26 Sty, 21:16, "Ren@t@" <r...@w...pl> wrote:
> Użytkownik "iusr" napisała w wiadomościnews:kds6me$oaj$1@news.task.gda.pl...
> |W dniu 2013-01-23 17:23, Ren@t@ pisze:
> | >
> | > Użytkownik "iusr" napisała w wiadomości
> | >news:kdeho4$abq$1@news.task.gda.pl...
> | > |W dniu 2013-01-19 15:03, Ren@t@ pisze:
> | >
> (...)
> | Wiadomo, ze rozwod jest czasem lepszy niz trwanie w nieudanym
> | malzenstwie. no i?
>
> No i tyle: rozwód czasem jest lepszy. I nawet dzieci to czasem rozumieją. I
> to bez tłumaczenia. Podkreślę: czasem, nie zawsze.
>
> (...)
> | > | Nie da sie wytlumaczyc bestialstwa nakazu donoszenia ciazy z gwaltu.
> | > | koniec. kropka.
> | >
> | > Bestialstwem jest gwałt. Nie zabronienie zabicia płodu ludzkiego. A
> | > wytłumaczyć (przynajmniej w przybliżeniu) da się wszystko co się dobrze
> | > rozumie.
> | Nie da sie wytlumaczyc wszystkiego. Ty jestes najlepszym przykladem.
> | Nie chcesz rozumiec i wiedziec, wiec nie bedziesz, niezaleznie, co
> | napisze.
>
> Się nie rozumiemy. Ja faktycznie nie zrozumiem (bo nie chcę/uważam, że jest
> to fałsz), że nakaz donoszenia ciąży jest bestialstwem. Ja chcę zrozumieć
> dlaczego Ty tak uważasz i ewentualnie, żebyś zrozumiała dlaczego ja tak
> uważam jak uważam. Ja nie próbuję Cię przekonać do zmiany poglądów (bez
> względu na to co sobie o tym myślisz). To jest zwykle niewykonalne w
> przypadku poglądów osób bez chwiejnej osobowości. Poglądy można sobie
> najwyżej zmienić samemu, po przemyśleniu ich i ich przyczyn. I tyle można
> zrobić: przekonać kogoś, że powinien jeszcze raz się nad swoimi poglądami i
> ich przyczyną zastanowić. Oczywiście to też nie zawsze jest możliwe. I
> oczywiście wynikiem tych przemyśleń może być umocnienie się starych
> poglądów.
> I punkt dla Ciebie: przyłapałaś mnie na uogólnieniu: faktycznie nie da się
> też wytłumaczyć komuś kto nie chce zrozumieć, ma zbyt niską inteligencję,
> mówi innym językiem, targają nim zbyt silne emocje (i pewnie by się jeszcze
> coś dało dodać).
>
> | Jestes jak kon z klapkami na oczach. Nie wiem kto ci to zrobil, ale
> | naprawde smutno ciebie czytac.
>
> Frustracja z powodu, że nie udało Ci się mnie przekonać do Twoich poglądów
> jest i tak wyraźna. Do tego przekonywania podeszłaś zbyt
> emocjonalnie/ambicjonalnie. Nie jestem dzieckiem a przekonywanie dorosłych
> zwykle łatwe nie jest.
> A kto mi to zrobił: sama - po wielu przemyśleniach sprawy.
>
> | > | Nie da sie problemu aborcji rozwiazac calkowitym zakazem. zawsze beda
> | > | kobiety, ktore beda wolaly umrzec po nielegalnej aborcji niz donosic
> | > | ciaze.
> | > | koniec. kropka.
> | >
> | > A tutaj się z Tobą w pełni zgadzam.
> | > Różnimy się mniej więcej w tym miejscu, że ja z kolei uważam, że dlatego
> że
> | > zawsze znajdą się ludzie gotowi zaryzykować nawet życie by obrabować
> bank
> | > nie należy legalizować kradzieży. Nawet w wyjątkowych przypadkach.
> | no coz, ustawodawca nie przewiduje takiej samej kary za usuniecie ciazy
> | i za morderstwo. ciekawe dlaczego...
>
> A mnie ciekawi dlaczego akurat tutaj to znów napisałaś. Nie zgadzasz się z
> tym, że akurat w tym miejscu się różnimy? Czy też jesteś pewna, że ten
> argument mnie przekona?
> Ale napiszę dlaczego moim zdaniem. Między innymi dlatego, że ustawa w
> obecnym kształcie była kompromisem i nic więcej wtedy nie dałoby się
> przeforsować - nawet gdyby ktoś chciał. Poza tym nawet gdyby się dało
> wywołałoby to silne protesty społeczne najprawdopodobniej.
>
> | do obrabowania banku trzeba sie przygotowac, do gwaltu i ciazy z niego
> | nie da sie. w tym wypadku bank obrabowujesz i ponosisz konsekwencje na
> | wlasne zyczenie, zas gwalt - z definicji na zyczenie nie jest.
> | nieprawdaz?
>
> Prawdaż. I dlatego gwałconej nie należy karać za to, że ją ktoś zgwałcił
> nawet jak wtedy w ciążę zaszła.
> Wcześniej jednak nie pisałaś o gwałcie lecz o nielegalnej aborcji. Nawet
> cytat został [nie bierz tego za próbę zmiany Twoich poglądów, raczej za
> próbę przekonania do precyzyjniejszegom wyrażania się].
>
> | Dzieci ze stosunkow kazirodczych tez chcesz nakazac rodzic?
> |
> | Zaczynam rozumiec globa...
>
> A ja trochę z niego w Tobie zauważać.
>
> (...)
> | > | moze ty bys urodzila takie dziecko.
> | >
> | > Na 99,9% tak. I raczej też wychowała.
> |
> | LOL, matke terese mamy.
>
> Nie. Kobietę z silnym instynktem macierzyńskim.
>
> | tylko wiesz, matka teresa nie kazala innym byc
> | swietymi, wiec popracuj jeszcze troche nad soba ;)
> | poza tym, wiadomo, ze jak TY bys tak zrobila, to znaczy ze tak jest
> | najlepiej, bo TY wiesz co, jak, kto i kiedy powinien zrobic...
>
> Nie. To naczy, że tak też można (przynajmniej mieć takie przekonanie na
> etapie deklaratywnym).
>
> | > | ja nie.
> | >
> | > Tego nie wiesz, zwłaszcza jeżeli nigdy nie byłaś w ciąży (bo to Ty Iza,
> | > prawda?). Hormony potrafią człowieka czasami zadziwić a instynkt
> zachowania
> | > gatunku jest jednym z silniejszych instynktów.
> |
> | Nie wiem kim jest Iza, na pewno nia nie jestem, jestem matka dziecka
> | 11-letniego, zaadoptowanego, oraz dwojki maluchow.
>
> No dobra, więc wiesz.
>
> (...)
> | > Z drugiej strony ja w gdzieś opisanej sytuacji (teść bijący moje dzieci,
> bez
> | > możliwości wyprowadzenia się) nie widząc innego wyjścia pewnie zabiłabym
> | > teścia. Ale nigdy mi nie przyszło do głowy żeby postulować wprowadzenie
> | > ustawy legalizującej takie działania w wyjątkowych przypadkach.
> |
> | Tu jest akurat wiecej mozliwosci dzialania niz zabicie tescia.
>
> Zgoda. Ale Ty je widzisz a ja nie - zacytuje choć jest wyżej "nie widząc
> innego wyjścia". Zupełnie jak w przypadku aborcji - tylko, że tam ja widzę a
> Ty nie.
>
> (...)
> | > | twoje poglady, twoje swiete prawo je glosic.
> | >
> | > I prosić o uzasadnienie poglądów z nimi sprzecznych też.
> |
> | Prosic mozna o wszystko. ja juz uzasadnilam moje stanowisko.
>
> No powiedzmy. Więcej tutaj emocji niż uzasadniania.
>
> | Jw - nie
> | wazne co napisze,
>
> Ważne, i co i jak. Oczywiście dla mnie.
>
> | ty nie przyjmujesz zadnych argumentow,
>
> Bo ja ich nie chcę przyjąć. Ja je chcę poznać (i się ewentualnie do nich
> przyczepić). Nawet to gdzieś w tej dyskusji zadeklarowałam (chyba do
> TheDevineMe tak z czystego wyrachowania, żeby potem rozmówcy nie mieli do
> mnie pretensji, że ich oszukałam czy coś w tym guście).
> W tym m. in. jesteś podobna do globa - nie uznaję Twoich racji za swoję więc
> się denerwujesz. Oczywiście kulturalniej niż wymieniony.
>
> | bo TY dalabys
> | rade, TY bys urodzila, TY wiesz kogo i kiedy zabic, TY, TY, TY
>
> Nie. Dlatego, że mam prawo do posiadania swoich poglądów (jeżeli nie
> nawołują do dyskryminacji, pogromów i czegoś tam jeszcze co jest w jakiejś
> ustawie). I mam prawo ich nie zmieniać. Oraz jak sama napisałaś moje "swiete
> prawo je glosic". I uzasadniać.
> Czy ja się na Ciebie wściekam, że nie chcesz przyjąć moich? (jeżeli tak to
> pokaż gdzie - przemyślę sobie sposób pisania).
>
> (...)
> | > A jeżeli byłabym przeciwko eutanazji to powinnam wziąć do siebie do domu
> | > jakiegoś starego schorowanego człowieka? (...) To tak nie działa.
> |
> | Dziala dziala. Jezeli ktos CHCE umrzec a nie jest w stanie sam sie
> | zabic, to pewnie bardzo ludzkie jest kazac mu umierac w mekach. a jesli
> | nie chcesz pozwolic mu umrzec to wez na siebie odpowiedzialnosc.
> | Proste?
>
> Proste. Są przypadki w których i Ty chciałabyś zmienić polskie prawo i to
> deklarujesz.
> Ten człowiek powinien mieć jakąś rodzinę, przyjaciół itp. I to oni po
> przemyśleniu ewentualnie powinii okazać mu litość w ten sposób. Po czym
> poddać się ocenie sądu jakimi intencjami się kierowali. Eutanazji: nie.
> Odstąpieniu od skazania w rozpatrzonych przypadkach -m.in. czy była wyraźna
> prośba zabitego: tak.
>
> (...)
> | > Ja tylko mówię, że pod wględem prawa do życia ludzi należy traktować tak
> | > samo, bez segregacji ze wględu na etap rozwoju. A wizyta w hospicjum
> byłaby
> | > w stanie zachęcić mnie jedynie do uznania eutanazji/przerywania życia
> | > nieuleczalnie chorym i cierpiącym. Ale to ślepy zaułek - byłabym raczej
> za
> | > zwiększaniem środków przeciwbólowych.
> |
> | No to nalezy traktowac tak samo czy zabijac zlych tesciow i gwalcicieli?
>
> Jeżeli zabija się płody z tego powodu, że mogą generować mniej lub bardziej
> poważne problemy to i pozwolić zabijać złych teściów, gwałcicieli itd. (I
> też motywować: przecież to, że można nie znaczy, że się musi). Nie podoba mi
> się ten kierunek równania ale jestem w stanie to uznać za sprawiedliwe (w
> sensie wyrównania praw). Co nie zmienia faktu, że byłabym przeciw - bo to
> ślepy zaułek.
>
> | Srodkow przeciwbolowych powiadasz... Niewykluczone ze za
> | kilka(dziesiat) lat zmienisz zdanie. Zycie zaskakuje.
> | Widocznie nigdy nikt cie (jeszcze) nie blagal o skrocenie jego
> | meczarni, kiedy umiera na raka i zadne srodki przeciwbolowe NIE
> | POMAGAJA.
>
> Faktycznie nie błagał. A w tym przypadku w którym ktoś prosił dawało się od
> lekarzy wydębić zadawalające dawki.
>
> | widocznie nigdy nie patrzylas bezsilnie jak ukochana osoba
> | umiera swiadoma, w niewyobrazalnym bolu, jak dusi sie. Wiesz jak dlugo
> | umiera czlowiek duszacy sie?
>
> Nie. Nie wiem.
>
> | To znaczy ja wiem, ze wedlug podan bog katolikow uznal za stosowne
> | zameczyc swego syna, mimo ze jest wszechmocny, nieograniczony itp.,
>
> Dlaczego do naszej rozmowy mieszasz mojego Boga? Czy ja gdziekolwiek
> napisałam, że ja tak myślę jak myślę bo takie są zasady mojej religii? Masz
> zamiar mi nawrzucać z racji mojej religii? A może tak jak glob chcesz
> organizować pogromy katolików?
>
> (...) - ciach potok emocji i to co już gdzieś było.
>
> | > Aautomatyczne robienie czegololwiek jest bez sensu.
> | ma bardzo duzy sens, wiele rzeczy czlowiek wykonuje zupelnie
> | automatycznie :)
>
> Zgoda. Znów ...
>
> więcej >>
No tak, jak się katolowi mówi żeby wyjął ryj nie ze swoich, to katol
wyje że go prześladują.
Bo naturalne dla katola jego obłudy, jest trzymać ryj w nie swoich
majtkach i prześladowanie osób, zmuszanie do porodów wbrew woli.
Szantażowanie demagogią i fałszem, bezmyślnie i bez konsekwecji co
dalej tym dzieckiem.
Czyli obozy koncentracyjne są synonimem tolerancji katolickiej, bo tam
ludzi zmuszano do życia wbrew ich woli.
Jak mówisz katolowi zdejmij buta z ofiary to się ciężko katola
prześladuje. To już gestapo nie miało takiej bezczelności, oni nie
udawali ofiar jak świat oburzał się za zniewolenie ludzi.
|