Data: 2003-06-17 14:12:59
Temat: Re: [z cyklu: oczekiwania względem TŻ] chandra
Od: "Jolanta Pers" <j...@N...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Z. Boczek <z...@U...pl> napisał(a):
> Rozumiem, że może być to pewien niedosyt, ale czułbym się jak kopnięty
> pies gdy - na moje wino i romantyczną propozycję wysączenia go
> wieczorem razem (przytuleni, delikatne pieszczoty, itp.) - Kobieta
> reaguje wielogodzinnym płaczem, bo chciała... no nie wiem,
> pierścionka.
Eeee... teges... zdaje się, że tej propozycji właśnie nie było. Było
wręczenie butelczyny, która wylądowała w lodówce (justsingle, popraw mnie,
jak się mylę) i raczej żadnego follow-upu nie było. Zresztą justsingle
nadmieniła, że raczej niepijąca jest, więc dla niej butelczyna to żaden fun.
Ja bym była zniesmaczona, gdyby np. wieloletni przyjaciel wręczył mi butelkę
Johny Walkera (bo z zasady tego syfu nie piję).
JoP
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|