Data: 2008-04-23 14:02:04
Temat: Re: zadanie z 3 klasy
Od: "Nixe" <n...@f...peel>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Basia Z." <bjz_(usun_toto)@poczta.onet.pl> napisał
> Zdecydowanie nie.
> W "Kangurku" są zadania takie które nie przekraczają poziomu programu
danej
> klasy, ale takie nad którymi trzeba pomyśleć niekonwencjonalnie.
Nie zgodzę się. W 'Kangurku' (przynajmniej dla klas I-III) są zadania, gdzie
trzeba zastosować równania z 2 lub 3 niewiadomymi, ułamki, właśnie rachunek
prawdopodobieństwa, równanie Pitagorasa i parę innych rzeczy, których dzieci
w III klasie jeszcze nie mają. Jasne, że można pewne zadania robić "na
piechotę", czyli zamiast np. układać równania, to podstawiać sobie do
zadania wymyślone liczby i rozwiazywać metodą prób i błędów, ale chyba nie w
tym rzecz, bo na cały konkurs trzeba byłoby poświęcić tydzień :)
> Choćby takie jak zadanie, które zapoczątkowało ten wątek - przecież jest
> banalnie proste, kiedy się zapomni o tym, że kreski nie mogą wykraczać
poza
> kwadrat.
To było zadanie bardziej na niesztampowe myślenie i szczerze mówiąc nie
przypominam sobie takich z Kangurka, za to Martyna miała w szkole inny
konkurs matematyczny (choć dla mnie bardziej pod logiczny podpadał) i tam
były właśnie takie zadania bardziej na myślenie i kombinowanie, a nie na
stricte rozwiązywanie.
> O dziwo dzieci, które jeszcze nie mają narzuconych takich ograniczeń
łatwiej
> wpadają na rozwiązania niż dorośli.
A tu się zgodzę. Moja córka przy Kangurku proponowała czasem tak dziwny
system rozwiązywania zadania, że za głowę się łapałam. Fakt - wynik
wychodził dobry, ale dochodziła do niego trzy razy dłużej, niż trzeba. Nie
wiem - może właśnie o to w tym chodzi, choć wydaje mi się, że dzieci należy
uczyć najprostszych rozwiązań, a nie łamania sobie łepetyny metodami prób i
błędów.
Pozdrawiam
Nixe
|