Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!nf1.ipartners.pl!ipartners.pl!news2.ipartne
rs.pl!not-for-mail
From: "Vax" <t...@w...la>
Newsgroups: pl.soc.dzieci.starsze
Subject: Re: zapinanie pasów w samochodzie
Date: Sun, 12 Nov 2006 21:30:03 +0100
Organization: Internet Partners
Lines: 56
Message-ID: <ej8076$2t9p$1@news2.ipartners.pl>
References: <eistgq$bsc$1@nemesis.news.tpi.pl> <eit6od$7pa$1@node4.news.atman.pl>
<eite2s$pu4$1@nemesis.news.tpi.pl> <eitev6$as9$1@node4.news.atman.pl>
<eitj1a$221$1@atlantis.news.tpi.pl> <eitjj7$1n02$1@news.mm.pl>
<eitkd2$87o$1@atlantis.news.tpi.pl> <eiuk3o$hrk$1@news.mm.pl>
<eiv3n4$ka3$1@atlantis.news.tpi.pl> <eiv49f$pde$1@news.onet.pl>
<eiv5av$r2e$1@atlantis.news.tpi.pl> <eiv5ht$ufl$1@news.onet.pl>
<eiv6a5$o0l$1@nemesis.news.tpi.pl> <eiv8b8$25i$1@inews.gazeta.pl>
<op.tirv7xur26l578@borek> <ej2hu2$j46$1@inews.gazeta.pl>
<op.tith7fol26l578@borek> <ej56oq$qsa$1@inews.gazeta.pl>
<ej5ghn$n5h$1@atlantis.news.tpi.pl> <ej5k8u$led$1@inews.gazeta.pl>
<4...@w...pl> <ej6v55$2aq3$1@news2.ipartners.pl>
<4...@w...pl> <ej750d$2dua$1@news2.ipartners.pl>
<4...@w...pl> <ej7skl$2rbl$1@news2.ipartners.pl>
<4...@w...pl>
NNTP-Posting-Host: 217.153.196.41
X-Trace: news2.ipartners.pl 1163363366 95545 217.153.196.41 (12 Nov 2006 20:29:26
GMT)
X-Complaints-To: a...@i...pl
NNTP-Posting-Date: 12 Nov 2006 20:29:26 GMT
X-RFC2646: Format=Flowed; Original
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.2869
X-MSMail-Priority: Normal
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.2962
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.dzieci.starsze:21392
Ukryj nagłówki
Użytkownik "gazebo" <g...@w...pl> napisał:
>>
>> Znaczy, ze rozrypana blokada kluczyka w stacyjce to cos
>> rownie prawdopodobnego jak przydzwonienie w cos autem
>> tak, zeby silnik dalej pracowal, ale pasazerowie
>> byli niezdolni do siegniecia do klamki? Basnie jakies.
>
> a czytasz ze zrozumieniem? :) napisalem, ze skoro w czasie jazdy to
> znaczy, ze defekt nie ustapi po wypadku wg mnie,
Analogia sobie pojade, moge?
samochod - telewizor
stacyjka - pilot
Chcesz mi powiedziec, ze skoro znajomemu podczas ogladania
TV wyskoczyly bateryjki z pilota, sam telewizor dzialal zas dalej,
to telewizor zrzucony ze schodow bedzie epatowal nas w dalszym ciagu
np. oredziem prezydenta?
>> _peugeota_ ;)
>
> napisalem tak jak wymawial to moj kolega, ktory zaliczyl dwie kasacje
> Peugotow
Tak wymawial? Nie np. peżotów czy pełgotów? I bez wielkiej litery ;)
A wracajac do tematu:
>> > przekonany, ze silnik pracowal po wywrotce, no ale glowy nie dam,
Ok, mamy wypadek, silnik pracuje, wiec zamki nie do otwarcia.
Ale:
>> > wszyscy 'wysiedli' przez tylne okno (samochod lezal sobie na dachu), a
1. nie zaistniala sytuacja, zeby wszyscy byli nieprzytomni/unieruchomieni
2. nie zaistniala sytuacja, zeby dalo sie normalnie otworzyc drzwi
3. nie zaistniala sytuacja, zeby szyby przetrwaly...
Rozumiesz?
Drzwi cale, okna cale, silnik kreci, a w srodku nikogo
zdolnego do wylaczenia silnika, nacisniecia przycisku CZ,
siegniecia do klamki... i wszyscy w stanie, w ktorym o zyciu
lub zdrowiu decydowac maja te dodatkowe sekundy konieczne
do rozbicia szyby przez niosacego pomoc.
Nie no... normalna rzecz na drogach.
Zazwyczaj jednak, to najpierw auto sie gnie, szyby tluka,
a dopiero w _powazniejszych_ wypadkach ludzie traca przytomnosc
czy zdolnosc ruchu.
v.
|