Data: 2007-07-23 23:55:41
Temat: Re: zaraz sie potnę - problem z rozróznieniem
Od: "Sky" <s...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "michał" <6...@g...pl> napisał w wiadomości
news:f83ai4$4l$1@inews.gazeta.pl...
> Sky wrote:
> >>>>>>>>>> To nie ja w tym wątku podzieliłem ludzi na "godnych i
> >>>>>>>>>> niegodnych
> >>>>>>>>>> szacunku" pytając czy umawiamy sie tylko z "godnymi".... ;)
> >>>>>>>>>> Nie
> >>>>>>>>>> tylko
> >>>>>>>>>> instytucja potrafi rozdawać.
>
> >>>>>>>>> toż to w ludzkim stadzie praktyka nagminna
> >>>>>>>>> ;)
>
> >>>>>>>> Nie wątpię... ;)
>
> >>>>>>> Acz sobie ulegania owej przypadłości negujesz... ;)
>
> >>>>>> Staram się nie ulegać. Udaje mi się.
>
> >>>>> kolejny marzyciel ;P
>
> >>>> Zgadza się. Kilka juz marzeń spełniłem. :)
>
> >>> ale czy o tak!e "spełnienie" jako człowieka ma chodzić? ;)
>
> >> Nie uleganie chęci subiektywnego oceniania ludzi jako spełnienie
> >> marzenia? To raczej środek do spełniania marzeń. Ty zasugerowałeś,
> >> że
> >> marzę o tym. :)
>
> > sugerowałem brak realizmu w twoim przekonaniu o nieuleganiu chęci do
> > serwowania innym ocen -które są subiektywne same z siebie ;)
> > byc może marzysz o tym by to ci się udało...ale czy to realizm
> > marzyć o niemozliwym? ;)
>
> Tu nie chodzi o przekonanie, że się jest obiektywnym. Chodzi o
> racjonalną tendencję do powstrzymywania się od ocen z tego względu, że
> "same z siebie" są subiektywne. To jest właśnie taka jazda: Wiem, że
> jestem subiektywny, dlatego nie wyrażam o innych opinii, które mogą
> ich krzywdzić.
Oceniasz zatem innych pod kątem co ich skrzywdzi a co nie?!
To jest dopiero jazda!
Jakżesz tymi opiniami możesz dopiero skrzywdzić! ;P
Przecież każda tak opinia jak i jakakolwiek wypowiedź lub jej brak może
innych "dotknąć" [skrzywdzić]! I to nie zależy od twojej chęci ich
krzywdzenia lub zabezpieczenia ich przed tym ale ich własnej decyzji że coś
jest lub nie jest osobiście krzywdzące... ;)
> > Chyba że dla ciebie nie ma rzeczy niemożliwych -ale to nie
> > zgadzałoby
> > się z twoim przekonaniem że jesteś raczej praktycznym realistą a nie
> > idealistycznym fantastą ;)
>
> Jednak zdolność szukania możliwości tam, gdzie inni widzą przeszkody
> nie do pokonania, daje niezłe rezultaty. To nie jest równoznaczne z
> wszechmożliwością, więc niepotrzebnie tak galopujesz z przypisywanem
> mi jakichś pejoratywów. ;)
Przekonanie czyjeś o wszechmożności to jedno, szukanie szans i nowych
perespektyw w trudnościach to drugie a świadomość istnienia
nieprzekraczalnych barier -nawet bez ich osobistego doświadczenia-poznania
to trzecie -i chyba teraz dobrze nazwane jako uzasadnienie rozróznienia
urealniającego podejście jednostki do własnego i cudzego życia... ;)
|