Data: 2003-08-31 16:44:08
Temat: Re: zazdrosc - byc moze juz bylo....ale
Od: "Ana" <u...@N...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
ksRobak <e...@g...pl> napisał(a):
>
> Użytkownik "ana" <u...@N...gazeta.pl>
> news:bit558$5du$1@inews.gazeta.pl...
> > ksRobak <e...@g...pl> napisał(a):
>
> być może była innej orientacji seksualnej :o)
Zaręczam Cię,że nie.
> takiego powiedzonka: "baba pijana, strzela po pysku" - nie ma
Potrzeba czasu, aby się pewne zachowania upowszechniły.
>
> > > > > Wypada raczej rozróżnić ZAZDROŚĆ od
> > > > > CHOROBLIWEJ ZAZDROŚCI
> > > > > zazdrość jako zawód (od: zawiodłam się, straciłem
> > > > > zaufanie)
>
> > > jest też wybaczenie nieuzasadnionej, notorycznej, upierdliwej,
> > > bezrozumnej, głupej PODEJŻLIWOŚCI która ma tyle
> > > wspólnego ze zdrową zazdrością ile miłość z PARANOJĄ.
Walnę:wybaczenie to jedna z najpiękniejszych ludzkich cech. Wygacznie jest
mądrością, nie skromną wiedzą.
> > odgiegając od tematu; miłość z paranoją mawiele punktów
> > stycznych.
>
> zależy o której miłości mówisz :-)
Jasne! Temat jak morze, do tego zupłnie inny.
Ana
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|