Data: 2003-09-02 07:41:16
Temat: Re: zazdrosc - byc moze juz bylo....ale
Od: "ksRobak" <e...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ana" <a...@N...gazeta.pl>
news:bj1bce$iq1$1@inews.gazeta.pl...
> ksRobak <e...@g...pl> napisał(a):
> > Użytkownik "Ana" <a...@N...gazeta.pl>
> > news:bj00l2$no7$1@inews.gazeta.pl...
> > > ksRobak <e...@g...pl> napisał(a):
> > > Ana napisała:
> > >A jak myślisz, po co kupiłam nową klawiaturę?
> > > Do tego w pisaniu na niej całkiem nie mam wprawy.
> > > Chyba się nauczę?
> > > Ana
> > Nie wiem, z nowymi klawiaturami różnie bywa :o)
> > Ale zanim się nauczysz, a będziesz miała coś ważnego
> > to powiedz głośno... ja usłysłysze...
> > (nie słuchaj, robię Cię na szaro...) :-|
> Nauczę się, bo chcę. Mam silną motywację.
> Wolę się nie odzywać, bo mówię swoim głosem, i będę, inaczej
> nie ma sensu. Ostatnio dostałam takiego kopa poniżej krzyża,
> że oprócz nerwicy zapadłam jeszcze na paraliż. No trudno, tak
> wyszło. Nawet wiem czemu. To samo nie jest tym samym.
rozumiem, że poradziłaś sobie sama. gratuluję :-)
> > PS. przepraszam za NTG, ale ja naprawdę zazdroszczę Ci
> > nowej klawiatury. Swoją mam już tyle lat... ;)
>
> Może byś chociaż odkurzył?
> Ana
ja to nazywam "renowacja" :-)
rozebrać na 'czynniki pierwsze'
przemyć z brudu
i ułożyć od nowa. ;D
PS. zdarza się jednak, że po takim zabiegu
zamiast "qwerty" - wychodzi "kocham"
i wówczas zastanawiam się, czy było to świadome choć
nieświadome? tzn. czy inteligencja emocjonalna ma swoją
świadomość nieświadomą?? :o)
\|/
re:
|