Data: 2003-09-02 12:43:28
Temat: Re: zazdrosc - byc moze juz bylo....ale
Od: "Greg" <o...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"oscar" w wiadomości news:bj2048$ev$1@news.lublin.pl napisal(a):
>
> > "Taka ma zasada, ze nie dziele sie kobieta,
> > z cala reszta stada".
> Znam ludzi, ktorzy z tej jakze praktycznej i prostej
> zasady robia oreze do calkowietego 100% kontrolowania
> partnerow.
Znam ludzi, ktorzy w obawie przed byciem posadzonym o kontrole partnera
przymykaja oko na wszystko.
> > Ona powinna doswiadczac jej skutkow, ktore winny byc
> > jak najbardziej pozytywne (negatywne trzeba zwalczac).
> Troche to jest idealizacja mam wrazenie.
Ja nie pisze o swiecie idealnym. Ja pisze o staraniach aby sie do tego
swiata zblizac. To jest zas jak najbardziej mozliwe.
> Bo zazdrosc jest z natury dosc negatywna emocja.
> IMHO bardzo ciezko, naprawde bardzo ciezko ja przekuc
> na pozytywne mysli i dzialanie. Lepsza polityka jest jednak
> (IMHO caly czas) kontrolowanie i nie dopuszczanie zeby
> wychylila leb, powyzej ustalonego niskiego poziomu :-)
A trzeba w tym przypadku wybierac jedna metode? Nie mozna stosowac
jednoczesnie obu? Kontrolowac, aby sama zazdrosc nie wyszla poza mnie i
starac sie, aby wychodzilo to co uda sie przekuc na cos dobrego. Moze
nawet jeszcze cos do tego uda sie dorzucic.
pozdrawiam
--
Greg
Nie Tylko Poezja - http://republika.pl/szedhar/
Serwis PSPHome - http://www.psphome.htc.net.pl/
Z psychologia jedyne co mam wspolnego to to, ze jestem czlowiekiem.
|