Data: 2000-02-22 00:21:59
Temat: Re: zdrada
Od: "Pajonk Hfat" <m...@k...net.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Grzegorz Leśniak" <g...@f...net.pl> wrote in message
news:Uqgr4.12658$G3.338224@news.tpnet.pl...
> Moim zdaniem
> ważne jest by się nie okłamywać. Wypadałoby dążyć do tego, by nasze
ludzkie
> związki bardziej bazowały na tym co przekracza biologie. To tylko moja
> skromna opinia.
Baju baju.
Naprawde jestes pewnien ze bylbys w stanie wybaczyc? Jestes tego na 100%
pewnien? Mysle ze nie. Ok uproscmy. Wyobraz sobie 2 sytuacje:
1. Zona (czy jakakolwiek inna kobieta ktora naprawde dla ciebie cos znaczy)
mowi ci:
"Przespałam sie z takim jednym przyjacielem, czuje sie przez to zle, nie
wiem dlaczego to zrobilam, nie chce zebys mi wybaczyl tylko mnie zrozumial,
poddalam sie chwili, nie wyobrazam sobie jakim cudem bylam tak naiwna" Czyli
totalna skrucha. Prosta sprawa. Moze to wam zajmie troche czasu, ale bedzie
ok. W kazdym razie jest duza szansa....
2. "Myslisz, ze kobieta jest taka przewidywalna? Powiem ci cos. Wczoraj
spotkalam na ulicy mezczyzne. Spojrzal na mnie tylko przez chwile, a ja nie
moglam oderwac od niego wzroku, cale moje cialo drzalo. Pragnelam dotykac go
kazdym kawalkiem mojej skory. A on po prostu po chwili odszedl. Mialam
ochote biec za nim, krzyczec kochaj mnie, ale stalam tylko po srodku ulicy
probujac zlapac oddech. Potem spotkalam go po raz drugi, w biurze, znow na
mnie spojrzal, ale tym razem dluzej wstrzymal wzrok, czulam jak mnie nim
rozbiera w myslach, potem podszedl do mnie, nawet nie powiedzial czesc.
Zamknąl za soba drzwi, kochalismy sie w moim gabinecie na podlodze. Wiem ze
to bylo zle, wiem ze bardzo cie tym ranie, ale chcialabym zebys zrozumial ze
wtedy poczulam sie tak naprawde kobieta, wiedzialam ze wiecej sie nie
spotkamy, wiem ze to moze zniszczyc to co jest miedzy nami, ale czuje ze to
bylo silniejsze ode mnie. Czy bylo mi dobrze? Tak, bylo....
I co teraz powiesz? Czy w obu przypadkach nie zadawalbys sobie pytania jak
jej bylo? Nie meczyloby cie to? Mysle ze tak. W 2 punkcie ulatwilem ci
to.... odpowiedzialem za nia. Tak jak mogla myslec naprawde, bez klamstwa,
prosto w oczy, sama szczerosc, tak jak lubisz.....
Nadal myslisz ze bylbys w stanie wybaczyc? Nadal myslisz ze szczerosc to
najlepsza droga?
Oczywiscie w obu przypadkach ufasz jej ze mowi prawde i ze nadal chce byc z
toba i bardzo cie kocha....
Ale ciekawi mnie jak to pytanie- jak bylo......? nie drażyloby waszego
zwiazku. Moze obejrzyj jeszcze raz "Niemoralna propozycje" ze
zrozumieniem.......
Pajonk
|