Data: 2000-02-24 09:37:44
Temat: Re: zdrada
Od: b...@k...kalisz.pl (Bartek Nagorny)
Pokaż wszystkie nagłówki
Pewnego dnia, "Pajonk Hfat" <m...@k...net.pl> na pl.sci.psychologia
napisał(a):
>> sekundce, w tej chwili przed zupelnym zapomnieniem i ma szanse na
>> wycofanie sie ?
>A w imie czego?
Wystarczy, ze chocby wlasnych przekonan. + 100 innych "imion" co do
ktorych ja mam przekonanie, ze sa sluszne i zgodne z moja wola,
zapatrywaniem na swiat, wlasnymi normami etc.
>Dlaczego ma wycofywac sie od szczescia, od tego co mu
>brakuje? Dlatego ze jest uwieziony juz w jakims zwiazku? Nie rozumiem.
A to juz tylko Twoj problem.
Jednorazowy skok w bok nazywasz szczesciem ? Ta chwilke cielesnego
uniesienia ? To mamy skrajnie rozne zdania nt. szczescia.
>Jakby czesciej czlowiek robil to co czuje a nie to co mysli to IMHO na
>swiecie byloby o wiele przyjemniej
Ja mysle to co czuje a mowie to co mysle i robie to co mysle. Wiec...
/czy ktos zrozumial co napisalem ? ;) /
>piekne....... Wiec ludzie spotykaja jednak cos piekniejszego niz
>rodzina.......
Ich problem.
pzdr.
--
Bartek
b...@k...kalisz.pl
...As I said before, I never repeat myself.
|