Data: 2003-11-17 10:40:36
Temat: Re: zdrada i konsekwencje - dlugie
Od: "Qwax" <...@...Q>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Katarzyna Kulpa" <k...@k...net> napisał w
wiadomości news:slrnbrc9pu.oiu.kkulpa@obora.slodki.domek...
> On Fri, 14 Nov 2003 09:57:32 +0100, Qwax <...@...Q> wrote:
> :
> : Użytkownik "Iwon(k)a" <i...@p...onet.pl> napisał
w
> : wiadomości news:bp1ja6$cr1$1@news.onet.pl...
> : >
> : > wiesz co ale jakos mi to nie pasuje, bo wychodzi na
to, ze
> : > 7 lat byliscie ze soba w ramach chlopak/dziewczyna
(czyli
> : > BEZ zobawiazan)
> :
> : No jak bym to powiedział paru znajomym osobom płci
pięknej
> : to by mi chyba urwały to i owo. 7 lat zawracania d... i
> : zmarnowania 'bez zobowiązań' - bez poczucia
> : odpowiedzialności za czas, nadzieję i marzenia - taką
bzdurę
> : mógł wymyślić tylko osobnik płci (mnej więcej) męskiej
> : Aż się dziwię że padło z ust osoby o nicku sugerującym
> : dziewczęcość!
>
> czytam, czytam i ni w zab nie rozumiem. moglbys
wytlumaczyc, co takiego
> bzdurnego jest w wypowiedzi Iwonki?
>
Trudno opisać psychikę kobiecą ale spróbuję ;-)))
Bycie przez czas dłuższy jeszcze bardziej (niż na wstępie)
umacnia w płci pięknej (tak dotąd mi się zdawało)
poczucie/oczekiwanie wieczności związku a zakończenie tak
długiego związku powoduje bardzo często poczucie żalu za
zmarnowanymi latami (również). Między innymi moja Mama miała
mi parę razy za złe gdy rozstałem się z niewiastami po o
wiele krótszym czasie "po co zawracałeś jej w ogóle głowę?
jak ona teraz musi się czuć?"
Poza wszystkim częstszym jest u niewiast ocenianie okresu
bycia razem przez pryzmat rozstania - zdarza się (u mniej
przez życie doświadczonych) że "5 lat było do d... bo mnie
zostawił".
I to by było na tyle - nie twierdzę jakobym znał psychikę
kobiet lecz tłumaczę dlaczego byłem zdziwiony taka a nie
inną wypowiedzią kobiety! (po prostu nie pasowało mi to do
dotychczasowych mych doświadczeń z płcią powabniejszą!
;-))) )
Pozdrawiam
Qwax
|