Data: 2003-11-18 10:44:17
Temat: Re: zdrada i konsekwencje - dlugie
Od: "Qwax" <...@...Q>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Iwon(k)a" <i...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:bpboob$5i4$1@news.onet.pl...
> "Qwax" <...@...Q> wrote in message
news:10392-1069065675@213.17.138.62...
>
> > Trudno opisać psychikę kobiecą ale spróbuję ;-)))
> > Bycie przez czas dłuższy jeszcze bardziej (niż na
wstępie)
> > umacnia w płci pięknej (tak dotąd mi się zdawało)
> > poczucie/oczekiwanie wieczności związku a zakończenie
tak
> > długiego związku powoduje bardzo często poczucie żalu za
> > zmarnowanymi latami (również).
>
> i co to niby ma oznaczac? ze kazdy
> pierwszy chlopak czy tez dziwczyna ma sie stac
> mezem/zona, bo niewypada mu powiedziec, "sorry ale
> jakos nie pasujemy do siebie, i nie widze sie z toba
> jako maz/zona na cale zycie" ???
> nie wiem jak ty, ale jakos zyjemy w czasach kiedy taka
> postawa zupelnie nie ma miejsca, wiec jakos nie wiem
> gdzies ty sie chlopie uchowal z takimi pogladami. :-)
To nie moje poglądy - starałem się opisać jedynie stan
umysłowo-uczuciowy kobiet w pewnych sytuacjach - wiem że nie
jest to najdokładniejszy opis ale cóż znam go jedynie z
rozmów z kobietami (sam, niestety, kobietą nie jestem
;-))) )
>
> > Między innymi moja Mama miała
> > mi parę razy za złe gdy rozstałem się z niewiastami po o
> > wiele krótszym czasie "po co zawracałeś jej w ogóle
głowę?
> > jak ona teraz musi się czuć?"
>
> a bylaby szczesliwa, gdybyc powiedzial jej "mamo ale ja
> jej nie widze jako zony, no ale skoro juz 7 lat jestesmy
ze soba
> to musze sie zenic'?
>
Odpowieź: "To po coś jej głowe zawracał pzez 7 lat. Mogła
już za ten czas sobie życie poukładać."
> > Poza wszystkim częstszym jest u niewiast ocenianie
okresu
> > bycia razem przez pryzmat rozstania - zdarza się (u
mniej
> > przez życie doświadczonych) że "5 lat było do d... bo
mnie
> > zostawił".
>
> rownie dobrze dziewczyna moze zostawic.
Ale u facetów częstrze jest wtedy podejście - "fajnie było
ale(/szkoda że) się skończyło"
- dostrzegają, mam wrażenie, piękne chwile a starają się
zapomnieć rozstanie!
> >
> > I to by było na tyle - nie twierdzę jakobym znał
psychikę
> > kobiet lecz tłumaczę dlaczego byłem zdziwiony taka a nie
> > inną wypowiedzią kobiety! (po prostu nie pasowało mi to
do
> > dotychczasowych mych doświadczeń z płcią powabniejszą!
>
> tozes chlopie mial pecha, ze ta takie wacpanny
> trafiales, co to chodzenie mialo sie od razu dla nich
skonczyc
> malzenstwem. swiat juz dawno poszedl z postepem :-)
>
Dlaczego małżeństwem? - może jedynie 'dłuższym byciem razem'
(zawsze dłuższym niż było!)
Cóż może po prostu żadna nie chciała się ze mną rozstać
(co dziwne bo idełem to raczej nie jestem ;-))) )
Pozdrawiam
Qwax
|