Data: 2003-11-18 15:22:37
Temat: Re: zdrada i konsekwencje - dlugie
Od: Oleńka <o...@b...wroc.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Powiedzialem zonie o wszystkim. Rozstaje sie z zona, zostaje z
> Agnieszka. Jak tylko to bedzie mozliwe postaram sie byc dobrym ojcem dla
> cory.
Hmmmm....przeczytałam cały wątek.
Mam pytanie: czy gdyby Agnieszka nie zaszła wciążę, rozstałbyś się z żoną?
Odpowiedz sobie - tu nie musisz.
Z kochanką (przepraszam za okreslenie, ale to status Agnieszki) łączy Cię
niewiele słodkich chwil miłosnych uniesień. Nie znasz "szarej"
rzeczywistości życia z nią.
Nie boisz się, że i jej zrobisz krzywdę?
Że jak ujawni pewne swoje cechy, że jak z upływem czasu Ty zaczniesz się
zachowywać "naturalnie", pojawi sie dziecko, nieprzespane noce,
nieporozumienia itp. to "otworzysz sie na inne kobiety?
Opuszczasz zone z niemowlęciem. Nie boisz sie, ze wkrótce historia się
powtórzy?
>wiem, ze brzmi to jakbym dal sobie rozgrzeszenie, jakbym zapomnial
> co zrobilem, ale uwierzcie mi ze tak nie jest, dalej jestem egoista, z tym
> ze bede staral sie nad tym panowac, z jakim skutkiem... tu mam nadzieje,
ze
> z pozytywnym,
To może nie bądź już egoistą, co?
Ola
>
|