Data: 2004-11-17 22:59:05
Temat: Re: zdrada-jak budować na nowo?
Od: Andrzej Garapich <garapich malpa isez kropka pan kropka krakow kropka pl a t...@t...zmyłka>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Wed, 17 Nov 2004 18:39:30 +0100, Mrówka <m...@b...pl>
wrote:
>
>Co za brednie.Ja sie rozwiodlam wlasnie m.in. na dziecko,chcialam jemu
>oszczedzic scen na jakie patrzylo codziennie,a wiedzialam ze nie bedzie
>lepiej raczej gorzej.Po co mialam meczyc dziecko i siebie?
Witaj Mrówka
Zwykle się zgadzalismy na tej liście. Jeśli nie - nie musieliśmy pisać
takich obraźliwych postów. To, że masz inne zdanie niż moje nie
oznacza, że moje jest od razu bredniami. Ty bazujesz na swoich
doświadczeniach i masz prawo do uogólnień. Pozwól i mnie mieć
takie prawo.
Z tego, jak i pozostałych twoich dzisiejszych wieczornych maili,
które są odpowiedzią na moje, biją strasznie negatywne emocje.
Nie mam ochoty się kłocić, polemizować do upadłego i czepiac
się detali. Nie mam ochoty dyskutować z Tobą na TE tematy
w TAKI sposób. Nie wiem, czy masz zwyczaj czytania odpowiedzi
na swoje posty. Wybacz, jeśli to będzie uciązliwe, ale pozwolę sobie
wkleić niniejszy akapit pod kilka twoich wypowiedzi, na wypadek,
gdybyś nie przeczytała innych.
pozdrawiam serdecznie,
Andrzej Garapich
--
Kto w młodości był socjalistą
ten na starość będzie świnią
|