Data: 2002-08-07 10:27:33
Temat: Re: zdrada(?) wirtualna (?)
Od: "Qwax" <...@...q>
Pokaż wszystkie nagłówki
> > >NIGDY
> > > nie traktowalam dzieciaka jako NAJWAZNIEJSZEGO czlonka rodziny.
> > To "nigdy" jest przerażające, nie wyobrażam sobie noworodka który
> > nie jest najważniejszy, który jest całkowicie bezbronny, który nic
nie
> > rozumie
> > poza tym tylko że musi zjeść, musi mieć sucho, musi czuć się
bezpieczny
> > i kochany.
>
> Noworodek jest wazny, jego potrzeby nalezy zaspokajac natychmiast,
ale mozna
> sciagnac mleko, pozostawic dzieciaka (za przyzwoleniem) babci i
poswiecic TZ
> kilka godzin. TZ jest tak samo wazny jak dziecko.
>
Wtrącę się: Ważne jest zaspokojenie jego potrzeb!!
(nie - najważniejsze - bo noworodek wcale nie jest taki "biedny,
słabiutki i bezbronny" wprost przeciwnie jest o świetnie przystosowany
do przetrwania w trudnych warunkach - inaczej gatunek ludzki
wyginąłby już dawno)
>
Wielu ludzi zapomina o definicji STRESU (który jest konieczny do
właściwego funkcjonowania i identyfikuje ją z NADMIERNYM STRESEM
(który jest szkodliwy). I przez to dzieci są chowane w gniazdku a nie
w świecie.
> > Oczywiście to co napisałam jest zaprzeczeniem rozwoju horyzontów
> > dziecka, szczególnie przez jego pierwszych kilka lat ;-/
> > Fatalnie.
>
> Nie pisze TYLKO o rozwoju dziecka do 3 roku zycia. Pisze o ogolnym
rozwoju
> dziecka, az do momentu, gdy bedzie w stanie wyjsc spod naszych
skrzydel.
>
A słyszałem że podstawowe ukształtowanie muzgu następuje do 5 roku
życia - potem to już tylko wypełnianie powstałej struktury. Rodzice
nie doceniają pierwszych lat życia. Są zazwyczaj tak pymitywni że
uważają - "jak nie mówi to nie myśli" - podświadomo wpojone informacje
o zwierzątach.
[ciach]
> > > Kompromis bardzo czesto rani jedna ze stron.
> > ???
> > Nie mam pojęcia w takim razie co dla Ciebie jest kompromisem!
> > Najwidoczniej zupelnie inaczej go rozumiemy.
>
> Kompromis oznacza pojscie na ustepstwo, zrezygnowanie z czesci
swoich
> wymagan. Nigdy nie bylas w sytuacji, ze czegos bardzo pragnelas?? I
ze gdyby
> TZ przystal na Twoje warunki bylabys bardzo szczesliwa, bo udalo Ci
sie np.
> ziscic marzenie??
- Na kompromisie obie strony tacą
- Na kompromisie obie strony zyskują
(oba zdania są prawdziwe - tu jest ten sam problem co ze szklanką (do
połowy pełna czy pusta?)
Pozdrawiam
Qwax
|