Data: 2001-10-15 20:22:27
Temat: Re: zerowka - dziecko ze stycznia
Od: "Jagoda" <j...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "cbnet" <c...@w...pl=NOSPAM=> napisał w wiadomości
news:9qckvs$92k$1@news.tpi.pl...
> Jagoda:
> > Jak byloby dla niej lepiej z punktu widzenia psychologii
> > i jej rozwoju uczuciowego?
>
> Pozbawianie dzieci dziecinstwa czy nakladanie na nie obowiazkow
> zbyt szybko nie jest dla nich korzystne z pewnoscia.
> Np w krajach wysoko-rozwinietych dodawania ucza sie 10-latkowie.
Nie wiem o jakich krajach piszesz. Z tego co wiem (przynajmniej w
niektorych) krajach na Zachodzie obowiazek szkolny zaczyna sie od 6 roku
zycia. Nie wiem wiec co te dzieci robia przez 4 lata na matematyce. W
dodatku mojej corce przyszla ta umiejetnosc dosc naturalnie i nie byl to
efekt specjalnych lekcji (oczywiscie mowie o dodawaniu liczb naturalnych).
Ponadto jak slysze juz od dzieci rozpoczynajacych nauke w 1 klasie wymaga
sie znajomosci literek, a czesc rodzicow posyla dzieci na roznego rodzaju
nauki wczesnego czytania by ta umiejetnosc posiadly juz przed zerowka (my z
tego zrezygnowalismy, bo uwazamy, ze to juz przesada a nasza mala sama w
miare jej ciekawosci posuwa sie w tej dziedzinie do przodu).
Pozdrawiam
J.
|