Data: 2005-06-09 06:15:08
Temat: Re: zez - czy operowac?
Od: "UlaD" <u...@a...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Marzena Szuca" <m...@t...com.pl> napisał w
wiadomości news:d87j1g$m33$1@korweta.task.gda.pl...
> Hej,
> moja corka (skonczone 4 lata) od roku nosi okulary. Zez rozbiezny lewego
> oka.
> Dzisiaj po kolejnej wizycie u okulisty, lekarka stwierdzila, ze najlepszym
> wyjsciem bedzie operacja. Okulary i cwiczenia moga nie przyniesc
rezultatu.
> Czy ktos z Was ma doswiadczenia w tej sprawie, szczegolnie interesuja
osoby
> z Trojmiasta i godny polecenia okulista z poradni zeza.
>
Mój syn mial operacje na zeza póltora roku temu, ale w Warszawie, wiec o
specjalistach z Trójmiasta sie nie wypowiem. Jemu pomoglo, na razie nie ma
nawrotu zeza, ale musimy cwiczyc, zeby ten san trwal nadal. Acha - jego wada
byla na tyle duza, ze po konsulatacjach u kilku specjalistów nie bylo
watpliwosci - byli zgodni co do tego, ze operacja jest potrzebna. przy duzej
wadzie grozi oslabienie wzroku w chorym oku, nawet slepota, wie nie ma co
sie szczypac. Michal po operacji nie dosc, ze nie ma zeza, to róniez wada
(dalekowzrocznosc) mu sie cofnela, teraz w ogóle nie musi nosic okularów.
Pozdrawiam - Ula
|