Data: 2006-10-15 04:13:52
Temat: Re: złodziej w klasie
Od: "Xena" <ttatianka@blabla_poczta.fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W wiadomości:1...@4...net
,
Elżbieta <w...@p...onet.pl> napisał(a):
> Dnia Sat, 14 Oct 2006 17:31:48 +0200, Xena napisał(a):
>
>> Jak uważacie - powinnam spokojnie siedzeć, czy żądać
>> od wychowawczyni podjęcia jakichś kroków - jakich?
>>
> Zakaz przynoszenia pieniędzy nie powinien być jedyną reakcją pani.
Też tak uważam, ale jak na pani wymóc inną reakcję?
> Lepiej zwrócić uwagę na to, by jeśli się pieniądze przyniesie były one
> odpowiednio zabezpieczone- schowane w tornistrze, kieszeni. Dzieci
> bardzo często trzymją pieniądze na ławce, często potem je zrzucają,
> czymś przykrywają. Jeśli ktoś przynosi to pilnuje.
Pieniądze były w tornistrach. Na pewno nie zostały zgubione, tylko
(niestety) ukradzione.
> No i pani nie powinna dopuszczać do tego żeby np. w czasie przerwy
> ktoś sam przebywał w klasie. Dzieci na przerwie= sala zamknięta na
> klucz. Na lekcji raczej trudniej jest coś zwinąć niż kręcąc się po
> sali.
20 października jest pasowanie na ucznia i przy okazji zebranie - poruszę
ten problem, bo nie wydaje mi się, aby zakaz przynoszenia pieniędzy do
szkoły był dobrym rozwiązaniem.
Ale liczyłam na bardziej konkretne odpowiedzi, zwłaszcza od Ciebie -
Elżbieto. ;-( (w sensie - czego mogę kategorycznie wymagać od pani)
pozdrawiam Tatiana
--
Jak pokazują badania, 50% Polaków nie ma pojęcia,
że stanowi połowę społeczeństwa
/K. Janicki, Piwnica/
|