Data: 2004-01-30 20:03:59
Temat: Re: znow jestem glodna
Od: "skrzato" <a...@m...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> A mam takie pytanie- czy Twój mąż ma nadwagę?
nie, co prawda zaczal troszke mezniec (to podobno w tym wieku normalne ;)) ,
ale nawet gdy nabawil sie brzuszka, to wystarczylo mu dwa tygodnie, by sie
go pozbyc :>
moj maz nie mogl zrozumiec tego schematu, ze ja tak czesto glodna jestem,
lub ze glod moze doprowadzic mnie do zawrotow glowy i drzacych rak :>
dopiero informacja od lekarza, ze to normalne zamknela mu usta :)))
Ja nabawilam sie nadwagi jako nastolatka; bylam na kuchni babci, ktora
uwazala, ze dorastajaca dziewczynka powinna dobrze zjesc i chetnie dokladala
mi do talerza, a ja jadlam :] efekt byl zalosny,;
udalo mi sie zrzucic sporo kilogramow (12) cwiczac i zmniejszajac porcje
zywieniowe, ale problemy z szybko wracajaca waga pozostaly i od tego czasu
musze byc czujna :>
te kilogramy, ktore mam teraz zdobylam, gdy odstawilam corke od piersi :> po
ciazy bylam szczuplutka, bo mala wszystko ze mnei wyciagala; zoladek sie
rozciagnal, bo moglam jesc do woli a nie tylam (piekny okres), a potem nagle
zaczelam tyc :]
udalo mi sie zatrzymac wage, nie tyje, ale przestalam tez chudnac :>
jedzenie jest dla mnie przyjemnosci, zabiciem czasu ... gdy mam wolna chwile
odruchowo zagladam do lodowki :> nie jestem glodna a czuje ssanie :]
oczywiscie niejem za kazdym razem, ale musze zajrzec, choc wiem, ze nic tam
nie znajde :>
> Mam nadzieję, że chociaż trochę pomogłam, bo o Atkinsie, MM i DO mam tylko
> wiadomości teoretyczne.
Ja je narazie zdobywam, zobaczymy czy skonczy sie to praktyka :)
> W każdym razie powodzenia w chudnięciu, i... "nie
> daj się zwariować":-)
nie dam sie :)
mysle, ze najlepszym, rozwiazaniem bedzie wiekszy trening i chyba skupie sie
wokol tego, oczywiscie zmniejsze ilosc weglowodanow, nie wiem tylko czy dam
rade stosowac jedna diete z 100% dokladnoscia :>
co do psychiki, faktem jest, ze gdy schudne czuje sie lepiej i jest bardziej
pewna siebie; to od razu odbija sie na moich kontaktach z ludzmi, zreszta
to chyba nie jest dziwne
jesli czuje sie gruba, albo przynajmniej nie dosc szczupla, jednoczesnie
czuje sie nie dosc doskonala, a za tym czlapia sobie kompleksy :]
i tak to sobie idzie :)
nie jestem jednak przekonana, ze szczupli luzie nies iegaja tak czesto po
jedzenie :)
gdy umawiam sie z siostra na jakies spotkanie, zawsze ladujemy na jakims
jedzonku (najczesciej kfc), ona uwielbia jesc tak jak ja, ale w
przeciwniestwie do mnie nia ma mojego problemu :> ma 158cm wzrostu i 45 kilo
wagi :]
straszna chudzina z niej :D
no nic, wydrukowalam sobie materialy, jak mi sie uda, to sobie przez lykend
poczytam :)
pzd i dziekuje za wszystkie madrosci :)
skrzato
|