Data: 2003-10-02 10:40:25
Temat: Re: zupa serowa
Od: "Magdalena" <m...@a...pw.edu.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Wiesz, a może się nie rozpuścił właśnie z powodu mąki...? Może ziemniaki
> z mąką utworzyły roztwór nasycony? Nie wiem, na czym u Ciebie polegało
> nierozpuszczenie sera, bo u mnie, jak jest nie do końca rozpuszczony, to
> wygląda jakby w zupce pływały wiórki kokosowe (zupy to w zasadzie nie
> zmienia, ); mąki nigdy nie
> dawałam.
> Monika
>
> P. S. A ten ser utarłaś na drobnych 'oczkach', prawda?
>
Ser utarłam na drobnych oczkach. W wywarze się nie chciał wcale rozpuścić.
Rozpuściłam go starym sposobem w mleku, w małej ilości. Jak dodałam wywaru
to powstały właśnie "wiórki kokosowe". Ziemniaki dodałam na koncu, uprzednio
rozciapciane. Nic, mąż zjadł ja też i smakowało, tyle ze jak powiedziałaś "
bez tych 'wiórków' jest 'ładniejsza'". Ja tak łatwo nie odpuszczam. Twoj
przepis najbardziej pasował mi do tego co jadłam w "pizza express". Muszę
jeszcze trochę popracować na tym
Pozdrawiam
Magda
|